Sejm uchwalił ustawę o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r. - „Emerytura plus”. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata.

W głosowaniu wzięło udział 418 posłów. Za opowiedziało się 396 polityków, przeciwnych było 3. Od głosu wstrzymało się 19 polityków.

Przypomnijmy, że w środę sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny zarekomendowała przyjęcie projektu bez poprawek.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Trzynastka” dla emerytów w Sejmie! Komisja polityki społecznej i rodziny zarekomendowała przyjęcie projektu bez poprawek

Zdaniem Urszuli Pasławskiej z PSL to nie jest trzynasta emerytura.

Emeryci nie mogą płacić za to, że w przyszłym roku nie będzie wyborów

— oświadczyła posłanka PSL.

W ocenie Agnieszki Ścigaj z Kukiz‘15, poprawki dotyczą zapewnienia poczucia bezpieczeństwa emerytom.

Można to zrobić tylko zapewniając stałość przychodów. To świadczenie powinno wejść na stałe, bo im się to należy

— powiedziała Ścigaj.

Z kolei Paulina Hennig-Kloska stwierdziła, że rząd wprowadza emerytów w błąd.

To dodatek jednorazowy. Mam zmartwienie, bo od wczoraj rozmawiamy o 11 mld złotych, których nie zapisano w budżecie. Gdzie jest minister Czerwińska? Nie wiemy, czy popiera zwiększenie wydatków z budżetu państwa

— oświadczyła posłanka Nowoczesnej.

Na mównicy sejmowej pojawił się również Ryszard Petru, który oświadczył, że zgłosił poprawkę, która sprawdzi „prawdziwe intencje PiS”.

Zamiast jednorazowej jałmużny, stała podwyżka o 92 złote miesięcznie. Co stoi na przeszkodzie, aby taką zmianę wprowadzić. PiS wcale nie chce poprawić waszej sytuacji. Ci, którzy zagłosują przeciwko tej poprawce pokazują, na czym tak naprawdę im zależy - tylko na głosach. PiS nie chce poprawić waszej sytuacji. Apeluję do emerytów i rencistów. Bierzcie te trzynastki i głosujcie przeciwko PiS

— stwierdził Petru.

Michał Szczerba z PO stwierdził, że rząd nie przedstawił przez cztery lata dla polskich emerytów tylko program „trzynastki”.

Z pytaniem do premiera wystąpił Michał Kamiński, stwierdzając, że o szczodrobliwości emerytów najbardziej „przekonuje się jeden emeryt z Torunia”.

Kiedy w Polsce zmieniliśmy kalendarz, że kwiecień jest 12 miesiącem, a trzynastkę wypłaca się w maju?

— kpił Kamiński.

Na pytania posłów odpowiedziała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Rząd stosował różne sposoby wsparcia dla osób starszych. To były zróżnicowane metody. Przy naszym mechanizmie żadna z osób nie traciła, a osoby z najniższymi świadczeniami zyskiwały najwięcej. Co do manipulacji terminami - są takie, jakie ustalił ZUS. A dlaczego maj? Bo w maju mamy najpiękniejsze święto - święto matki. Nasze mamy dostaną to świadczenie. A następnego miesiąca jest dzień ojca. Tak się w tym roku zbiegło, że święto, które jest co roku, nakłada się z wyborami, które odbywają się rzadko

— powiedziała minister.

Chciałabym, żeby ten ważny dzień nie był zepsuty niepotrzebną, burzliwą debatą, ale część z państwa, która wytacza ciężkie działa, chyba straciła pamięć. Co zrobiliście z pieniędzmi zabranymi z OFE? Czy można mówić, że tak bardzo troszczymy się o polskiego emeryta, skoro spracowanej kobiecie chcieliście wydłużyć wiek emerytalny?

— pytała minister Rafalska.

Kiedy pytamy się Polek w wieku 55 plus o obawy, to mówią o zdrowiu. Polacy chcą pracować, ale często nie mogą. My daliśmy elastyczne rozwiązania. Nie stawiajcie nam zarzutu, że zapominamy o starszych, bo to nieprawda

— zapewniła minister Rafalska.

Dziękuję prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu. W „piątce” była propozycja, na którą czekali emeryci. Minimalna emerytura wzrosła o 25 proc. Wtedy słyszałam, że to niewysokie świadczenia. To prawda. Trudno z tego coś zaoszczędzić, kupić lodówkę, zrobić komuś prezent. Stąd ta propozycja. Ponieważ często mówiliście, że nie pamiętamy o tych, którzy długo pracowali, to zaproponowaliśmy wsparcie. Myślę, że to sprawiedliwe rozwiązanie. Trzynastki nigdzie nie są wypłacane w grudniu

— dodała minister Rafalska.

Dodatkową pomoc w postaci trzynastej emerytury dla każdego seniora zapowiedziano na lutowej konwencji PiS; propozycja ta wchodzi w skład tzw. piątki plus PiS. Świadczenia mają być wypłacane wraz z majową emeryturą lub rentą. Ich kwota będzie wliczana do dochodu w rozumieniu ustawy o pomocy społecznej, o dodatkach mieszkaniowych oraz o świadczeniu wychowawczym. Świadczenie nie będzie objęte egzekucją komorniczą; będzie przysługiwało 9,72 mln osób (ok. 6,94 mln emerytów i 2,62 mln rencistów, w tym 282 tys. rencistów socjalnych).

Koszt wypłaty jednorazowych świadczeń to ponad 10,7 mld zł.

wkt