Słowa Sławomira Broniarza o strajku w czasie egzaminów i wczorajsza wypowiedź o ewentualnym braku promocji dla uczniów, to słowa zupełnie nieodpowiedzialne
– mówi Błażej Spychalski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Zdaniem rzecznika prezydenta Andrzeja Dudy słowa Sławomira Broniarza to szantaż.
To zdecydowanie jest szantaż. Mówimy o słowach, które nie ułatwiają dialogu z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Nie pomagają samym nauczycielom. Mówię to jako ojciec czwórki dzieci, które chodzą do szkoły. Ogromnie szanuję pracę nauczycieli i uważam, że powinni zarabiać więcej
– powiedział.
Słowa Sławomira Broniarza o strajku w czasie egzaminów i wczorajsza wypowiedź o ewentualnym braku promocji dla uczniów, to słowa zupełnie nieodpowiedzialne, które nie powinny paść. To nie o jeden, ale o kilka mostów za daleko
– dodał.
Spychalski mówi o potrzebie rozmowy ws. wynagrodzeń nauczycieli.
W ostatnich latach nastąpił wzrost wynagrodzeń nauczycieli, ale jasnym jest, że nie jest on wystarczający. Dlatego należy rozmawiać i wspólnie dochodzić do konsensusu. Do tego nawołuje prezydent. Słowa, które padły z ust pana Broniarza dialogowi nie pomagają
– stwierdził.
Rzecznik prezydent odniósł też do wypowiedzi Pawła Rabieja, który mówił o adopcji dzieci przez pary LGBT.
Polsce potrzebny jest spokój i ciężka praca nad rozwojem naszego kraju. Polsce potrzebny jest czas, by dogonić bogate kraje Unii Europejskiej. Nie jest nam potrzebny konflikt światopoglądowy. Wielokrotnie mówił o tym prezydent Andrzej Duda
– powiedział Spychalski.
Widać kto rządzi w Warszawie. Jest to pan Grzegorz Schetyna, a nie Rafał Trzaskowski i Paweł Rabiej
– dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: Szef ZNP tłumaczy się z gróźb: Jeżeli rodzice i uczniowie poczuli się zagrożeni, to przepraszam. Nie było to moim celem
not.TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438348-tylko-u-nas-spychalski-slowa-broniarza-to-szantaz?wersja=mobilna