Polityk PO Radosław Sikorski starał się kreować na ofiarę przed przesłuchaniem w prokuraturze ws. zdrady dyplomatycznej. Następnie znalazł kolejny powód do narzekań - symbole religijne, znajdujące się w pokoju prokuratora. Według Sikorskiego kłóci to się z koncepcją świeckiego państwa.
CZYTAJ TAKŻE: Sikorski, Kopacz, Adamowicz i Ochojska… Lider PO zaprezentował kandydatów na listy Koalicji Europejskiej. SPRAWDŹ SZCZEGÓŁY
Przy okazji. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Krajowej ws zdrady dyplomatycznej odnotowałem w pokoju pana prokuratora Bartłomieja Biernata prominentnie wyeksponowane symbole kultu religijnego. Mam wątpliwości czy to właściwe w świeckim rzekomo państwie
— napisał na Twitterze Sikorski.
W dzisiejszych polskich realiach, epatowanie swoją religijnością jest też deklaracją polityczną, co nie powinno mieć miejsca w urzędzie, który powinien równo traktować wszystkich obywateli
— podkreślił w kolejnym wpisie. W ten sposób prawdopodobnie sam przyznał, że trudno, aby Koalicję Europejską popierała osoba religijna. Widać to chociażby po ostatnich działaniach przedstawicieli KE w stolicy, którzy starają się promować środowiska LGBT w stolicy. Na polski Kościół, który jasno się temu sprzeciwia, spadła fala krytyki ze strony przedstawicieli Koalicji Europejskiej.
Obywatel o liberalnych bądź lewicowych przekonaniach nie powinien być narażany na wrażenie, że przesłuchuje go przeciwnik polityczny
— stwierdził Sikorski.
Warto, aby Radosław Sikorski pamiętał, że religia katolicka nie wiąże się z epatowaniem nienawiścią wobec kogokolwiek. Jest wręcz przeciwnie.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/438328-sikorskiemu-przeszkadza-krzyz