W działaniach i premiera Morawieckiego, i prezydenta Dudy ja widzę hipokryzję. To już bardziej wiarygodny jest dla mnie poseł Kaczyński, który nie przychodzi na posiedzenie Sejmu, aby uczcić minutą ciszy śmierć Pawła Adamowicza. Już bardziej dla mnie wiarygodne jest jego zachowanie, że nie przyjeżdża na pogrzeb, niż ta hipokryzja, którą widzę w zachowaniu i prezydenta Dudy, i premiera Morawieckiego
—stwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
Wtedy, gdy były obchody różnych rocznic, to wtedy prezydent Duda nie widział możliwości, żeby podać rękę. Można do nas przyjść, można z nami rozmawiać, kiedy jeszcze żyjemy, nie trzeba czekać, aż nas zamordują
—mówił Jaśkowiak w rozmowie z Justyną Dobrosz-Oracz.
Czy sam zaś zrobił rachunek sumienia? Jaśkowiak odpowiada, że „tak”.
Tak, oczywiście. Zawsze zastanawiam się nad tym, co ja mogłem zrobić lepiej. (…) Przychodzą pytania, czy te moje rozmowy z Pawłem, to, że namawiałem go do udziału w Marszu Równości, te wszystkie działania, które wspólnie podejmowaliśmy w zakresie np. stanowiska odnośnie do uchodźców, na ile ewentualnie te moje działania nie przyczyniły się do tego dramatu i do tej tragedii, także również oczywiście w pierwszej kolejności pytałem sam siebie, na ile ja się do tego przyczyniłem. I czy te moje rozmowy z Pawłem nie miały też jakiegoś skutku
—tłumaczył.
Czy Jacek Jaśkiewicz próbuje kreować siebie i opozycję jako potencjalną ofiarę? To przykre, że na tragedii w Gdańsku Jaśkowiak robi politykę.
kk/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/430727-jaskowiak-kreuje-opozycje-na-ofiare