Jak się czyta „Gazetę Wyborczą” czy ogląda TVN, to jest tam nieskrywana już nadzieja na to, że to będzie przełom, że od PiS odwróci się spora część tego umiarkowanego środowiska - stwierdził prof. Antoni Dudek.

Wydaje mi się, że Donald Tusk od dawna poważnie rozważa powrót do polskiej polityki, start w wyborach prezydenckich w 2020 r.

— powiedział prof. Antoni Dudek w rozmowie z „Super Expressem”.

Wskazał jednak, że były premier wróci do polityki pod warunkiem, że poparcie dla PiS w najbliższych tygodniach osłabnie w sondażach, a zwiększy się popularność opozycji. Najważniejszą kwestią, która zdecyduje o powrocie Tuska będą wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego oraz do polskiego parlamentu.

Wbrew temu oczekiwaniu, które jest po liberalnej stronie, bo jak się czyta „Gazetę Wyborczą” czy ogląda TVN, to jest tam nieskrywana już nadzieja na to, że to będzie przełom, że od PiS odwróci się spora część tego umiarkowanego środowiska

— stwierdził politolog.

Teraz jednak ten przełom nie nastąpi

— dodał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Gdańsk pożegnał swojego prezydenta. Urna z prochami Pawła Adamowicza została złożona w Bazylice Mariackiej. WIDEO, ZDJĘCIA

Dowodzą tego dwa, robione za pomocą różnej metodologii sondaże wskazują, że PiS jest nadal najsilniejszą formacją na scenie politycznej.

Jeżeli w następnym Sejmie PiS utrzyma wpływy, które ma, a Andrzej Duda będzie miał doskonałe notowania, jakie teraz ma, to obóz liberalny pójdzie w rozsypkę

— ocenił prof. Dudek.

Dodał, że wówczas Tusk nie zdecyduje się na powrót do polskiej polityki, bo wtedy nie będzie chciał doznać goryczy porażki.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Prof. Polak: „Niedługo okaże się, że każda krytyka pod adresem opozycji jest językiem nienawiści”

ems/Super Express