Nasza klasa średnia, jeszcze karmiona rozmaitymi kompleksami, zaczyna wreszcie dostrzegać, że Polska wcale nie jest jakoś dużo gorsza niż Francja, Wielka Brytania czy Niemcy
—mówi w rozmowie z „Plusem i minusem” prof. Andrzej Nowak.
W ciekawej rozmowie z profesorem padają m.in. pytania o podejście Polaków do własnej historii. Na uwagę, że Polacy skupiają się jedynie na jasnych kartach naszej historii, Nowak odpowiada:
W historii interesuje ludzi to, co przedstawia ich własny naród w dobrym świetle. Lubię chodzić po zagranicznych księgarniach i widzę, co zapełnia najwięcej miejsca na półkach. To np. historia wojskowa i starcia, w których „nasi” są wielkimi zwycięstwami albo wielkimi ofiarami.
I dodaje dalej:
Nie widzę nic nienormalnego w polskim stosunku do historii. A jeśli już pojawia się skłonność do poszukiwania jaśniejszych stron naszej przeszłości i przymykania oczu na te ciemniejsze, to mam wrażenie, że jest to głównie reakcja na wcześniejsze skupienie się na czarnych plamach.
Czy Polska jest źle postrzegana na Zachodzie? Zdaniem profesora to się zmienia. Również wiele się zmienia w myśleniu Polaków o ich samych.
To się zmienia. 30 lat temu byliśmy widziani jako kraj furmanek i pijanych chłopów. Choć niektórzy publicyści i pisarze starają się utrwalać ten stereotyp, ale on w coraz bardziej oczywisty sposób nie zgadza się z rzeczywistością. Każdy, kto przyjeżdża do Polski, widzi, że nasz kraj tak nie wygląda. Nie spotyka się na każdym rogu wykrzywionej nienawiścią mordy pijanego polskiego chłopa, żądnego żydowskiej krwi. Widzi raczej względnie zasobną, a w każdym razie rosnącą w zasobność i aspirację klasę średnią, która po części wciąż jest jeszcze karmiona przez część mediów i tzw. intelektualistów rozmaitymi kompleksami, ale która w konfrontacji właśnie z rzeczywistością zaczyna wreszcie dostrzegać, że Polska wcale nie jest jakoś dużo gorsza niż Francja, Wielka Brytania czy Niemcy. Dlatego też coraz więcej Polaków zaczyna dostrzegać, że nasza tradycja też ma w sobie coś wartościowego
—stwierdza.
Profesor Nowak zwraca również uwagę na rosnącą pozycję Polski na arenie międzynarodowej.
Nasze znaczenie gospodarcze i polityczne rośnie i coraz lepiej wszyscy widzą, jak kluczowa jest Polska w Europie Środkowo-Wschodniej. Niektórzy nie chcą się z tym pogodzić. Tymczasem każdy rozsądny polityk niemiecki musi przyznać, że bez dobrych stosunków z Polską jakiekolwiek liderowanie przez Niemcy w Europie jest wykluczone
—podkreśla.
kk/”Plus i Minus”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/429163-prof-nowak-klasa-srednia-zmienia-myslenie