Sukces w Katowicach polega na tym, że w końcu wdrożyliśmy Porozumienie Paryskie. (..) Teraz w sposób usystematyzowany będziemy mogli chronić klimat

— powiedział w programie „Gość Wiadomości” (TVP Info) minister środowiska Henryk Kowalczyk.

Był to też bardzo duży sukces organizacyjny

— zaznaczył polityk PiS.

Minister zwrócił również uwagę na pojawiające się różnice zdań.

Kontrowersje budził sposób rozliczania finansowego i kwestia ambicji redukcyjnych, jeśli chodzi o poszczególne kraje. (…) Do tych krajów, które chcą bardzo redukować są kraje bardzo rozwinięte przemysłowo i kraje, które są zagrożone zmianami. Są jednak kraje, które wciąż się rozwijają i jeszcze chciałby trochę tej emisji CO2 mieć

— przyznał Kowalczyk.

Mimo że były różnicę, cieszy fakt, że udało się to opanować

— dodał.

W rozmowie pojawił się wątek krytyki ze strony środowisk ekologicznych.

Greenpeace Polska chyba lubi krytykować swój kraj. Przeczytałem kłamstwo z ich strony, że sekretarz generalny ONZ nie podziękował Polsce, a podziękował już w pierwszym zdaniu

— zauważył szef resortu środowiska.

Odnosząc się do przyjęcia Pakietu Katowickiego, powtórzył:

To olbrzymi sukces. Przyjęcie jednomyślne takiego dokumentu przez 196 krajów jest ogromnym sukcesem. To nie większość głosów, to jednomyślność wszystkich krajów! To ogromny krok do celu – ochrony klimatu. (…) Katowice dają narzędzia i sposoby do realizacji tego kierunku.

gah