Obserwujemy to na co dzień, gdy widzimy uroczystości państwowe pełne elementów religijnych. Wyraźny wpływ episkopatu na decyzje rządu jest silny
– mówił Aleksander Kwaśniewski na antenie TVN24.
Były prezydent RP narzekał na to, że związki rządu i Kościoła są zbyt bliskie.
To nie jest do zaakceptowania. Szczególnie, że to eskaluje. Związki są tak bliskie, że aż nierozerwalne
– powiedział.
Mówił też o wizycie przedstawicieli władzy w Toruniu, u ojca Tadeusza Rydzyka.
Rozumiem, że to jest interes polityczny
– stwierdził Kwaśniewski.
Obserwujemy to na co dzień, gdy widzimy uroczystości państwowe pełne elementów religijnych. Wyraźny wpływ episkopatu na decyzje rządu jest silny
– dodał.
Jego zdaniem, powinniśmy brać przykład z Włoch, Hiszpanii czy Irlandii.
W krajach niezwykle katolickich idzie to w innym kierunku. Polska nie zmierza w stronę XXI wieku ale w przeciwną
– powiedział były prezydent.
Kwaśniewski odniósł się też do sprawy przejęcia posłów Nowoczesnej przez Platformę Obywatelską.
Nie lubię tych metod. Nigdy ich nie popierałem. Transfery w polityce strasznie politykę demoralizują
– stwierdził.
Szansą, by w Polsce doszło do równowagi politycznej i zatrzymania działań pisowskich jest wspólne działanie opozycji. Jeżeli polska opozycja stworzy taką listę, to daje nie tylko nadzieję Polakom, ale też rzeczywistą alternatywę
– dodał.
Jak widać, czasy się zmieniły, a Kwaśniewskiemu dalej przeszkadza Kościół Katolicki.
mly/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424476-przypomnial-sobie-stare-czasy-kwasniewski-uderza-w-kosciol?wersja=mobilna