To co się dzieje na Ukrainie to kolejny etap agresji rosyjskiej. Jest związany z imperialnymi dążeniami Moskwy. Rosja przystąpiła do wyścigu zbrojeń

—zaznaczył na antenie Polskiego Radia 24 Antoni Macierewicz, b. szef MON.

Macierewicz zwrócił uwagę, że to Polska i USA jako pierwsze zwróciły uwagę na agresywne działania Rosji wobec Ukrainy.

Polska i USA jako jedyne poważnie potraktowały sytuację pomiędzy Rosją i Ukrainę. Dopiero potem NATO uzgodniło wspólne stanowisko. Bez jasnej blokady agresji Rosji nie uzyskamy pozytywnego skutku. Ustępstwa są zachętą do agresji

—stwierdził.

Gość PR24 w kontekście Ukrainy wspomniał również o ludobójstwie UPA na Wołyniu.

Ludobójstwo UPA na Wołyniu powinno być jasno artykułowane. Ukraina nie zbuduje niepodległego państwa na akceptacji tej zbrodni. Przeciwdziałanie temu to jeden z priorytetów polskiej dyplomacji

—podkreślił.

W rozmowie pojawił się również wątek Nord Stream 2.

Jeżeli gazociąg powstanie siły zbroje Rosji uznają, że mają zgodę do  interweniowania w obronie rurociągu. Dopuszczenie do jego budowy i teza, że to projekt wyłącznie gospodarczy jest niekompetentna

—powiedział.

kk/PR24