Polskie służby dyplomatyczne nie chciały pomóc córce Adama Mazguły w szybszym wyrobieniu wizy do Stanów Zjednoczonych? Kobieta nie mogła polecieć do chorego ojca? Sprawę wyjaśnia dziennikarz Cezary Gmyz.

Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych zaangażowany w antyrządowe protesty Adam Mazguła doznał rozległego zawału serca. Obywatele RP ogłosili światu, że polskie służby dyplomatyczne odmówiły córce byłego żołdaka gen. Jaruzelskiego udzielenia pomocy przy przyśpieszeniu wyrobienia wizy.

Bez względu na to czym zajmuje się Mazguła i jaką miał przeszłość sprawa wydała się bardzo kontrowersyjna dla wszystkich. Jednak jak poinformował na Twitterze dziennikarz Telewizji Polskiej Cezary Gmyz, doniesieniami Obywateli RP zainteresowało się polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Według doniesień korespondenta TVP w Berlinie, nikt nie zgłaszał się do naszych służb dyplomatycznych w tej sprawie.

Kłamać trzeba umieć. ⁦@MSZ_RP⁩ sprawdził czy ktoś się zwracał do polskich konsulatów w sprawie Mazguły. Nie było takiego zgłoszenia

– napisał Cezary Gmyz.

CZYTAJ TEŻ: Ale heca! Mazguła zapowiada wielki „powrót do kraju” i wylewa żale: Partie polityczne i media trzymają się ode mnie z daleka

Czy Obywatele RP odniosą się do tej sprawy? Starczy odwagi?

Twitter, rs.