20 milionów dorosłych Polaków w tym roku nie przeczytało ani jednej książki. To już chyba ostatnia nadzieja PiS…
— napisał na Twitterze Adam Szejnfeld, poseł PO. Z podtekstu można zrozumieć, iż jest to kolejny atak na wyborców PiS - zdaniem polityków opozycji i niektórych przedstawicieli elit lewicowo-liberalnych, wyborcy PiS to „ciemnogród”, Polacy w jakichś sposób gorsi. Ponadto poseł PO zraża do swojej partii Polaków, którzy z różnych powodów nie przeczytali żadnej książki w ciągu ostatniego roku.
Poseł PO najwyraźniej zapomniał, że stan czytelnictwa w Polsce od lat utrzymuje się na podobnym poziomie - tak było również w czasie 8-letnich rządów koalicji PO-PSL. Zgodnie z badaniem Biblioteki Narodowej we współpracy z TNS Polska, w tym roku 38 proc. przeczytało przynajmniej jedną książkę. Z kolei na przykład w 2012 roku, a zatem za rządów PO, było to tylko 26,5 proc. Polaków. Zatem teza, jaką zdaje się stawiać Szejnfeld, że PiS wygrywa, bo większość Polaków nie czyta książek, jest chybiona. Najwyraźniej zrozumiał to sam poseł, bo swój wpis na Twitterze usunął. Wcześniej udało nam się jednak zrobić jego screen.
Widać, że Platforma Obywatelska wciąż nie może pogodzić się z tym, iż Polacy nie chcą masowo poprzeć ich oferty politycznej. Jednak obrażanie wyborców to raczej nie jest najlepsza droga do sukcesu.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/421826-szejnfeld-obraza-wyborcow