Ludmiła Kozłowska dostała szansę, by znów na terenie UE podzielić się swoimi złotymi myślami nt. Polski. Tym razem to Francja złamała zakaz wjazdu ukraińskiej aktywistki na teren Unii Europejskiej. Przy okazji Kozłowska pozwoliła sobie na atak na dyplomatę reprezentującego RP przed Radą Europy i obrażanie polskiego prezydenta. Podczas swojego występu w Strasburgu prezentowała się przed kamerami w obecności Guy Verhofstadta.

Kierownik Stałego Przedstawicielstwa Rzeczpospolitej Polskiej przy Radzie Europy w Strasburgu Maciej Janczak zabrał głos po przemówieniu Kozłowskiej w Strasburgu.

Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii i uczuć, ale chcę powiedzieć, że polskie władze podtrzymują swoje stanowisko w sprawie umieszczenia ukraińskiej obywatelski Ludmiły Kozłowskiej w Systemie Informacyjnym Schengen. Tę decyzję podjęto w oparciu o ocenę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i biorąc pod uwagę działalność pani Kozłowskiej, a także źródła finansowania Fundacji Otwarty Dialog. […] Pani Kozłowska i pan Kramek publikują antyrządowe treści i prowadzą działalność polityczną przeciw polskiemu rządowi

– powiedział Janczak.

Kozłowska te słowa oburzyły i dała temu wyraz na Twitterze. Ukraińska aktywistka uznała, że jest to dowód na „reprezentowanie pozycji PiS”.

Sluchalam i nie wierzylam ze polski dyplomata potrafi w tak post-sowietskim stylu representowac pozycje PiS

– napisała Kozłowska na Twitterze.

Poniżej prezentujemy ucztę intelektualną, która zaserwowała nam Ludmiła Kozłowska podczas swojego wystąpienia w Strasburgu.

Populiści i nacjonaliści rosną w siłę w wielu europejskich krajach. Niestety, moja druga ojczyzna, Polska, nie jest wyjątkiem, ale powodem rosnącego zaniepokojenia jej obywateli, rezydentów i międzynarodowej społeczności

– przekonywała żona Bartosza Kramka.

Zaatakowała też prezydenta Andrzeja Dudę.

Sprawując kontrolę nad organami ścigania i mediami państwowymi, z prezydentem Andrzejem Dudą jako ich marionetką, PiS coraz bardziej zmienia system rządów w kierunku centralizacji władzy i autorytaryzmu

– stwierdziła.

mly/twitter