Myślę, że zwyciężył zdrowy rozsądek, (…) a nie buńczuczna postawa Timmermansa, który zapowiedział, że będzie skarga na Polskę do Trybunału Unii Europejskiej
—powiedziała prof. Genowefa Grabowska, gość telewizji wPolsce.pl.
CZYTAJ TAKŻE: Nie będzie skargi przeciw Polsce do Trybunału Sprawiedliwości UE? Wiadomość z Brukseli: Komisja Europejska nie podjęła decyzji
Jak podawała prasa taka skarga została przez Timmermansa już przygotowana, więc jest bardzo szybki i nerwowy w działaniach, a to nie służy sprawie. On jest byłym dyplomatą, a nie wypada dyplomacie mówić, że „nie odpuści Polsce”, to nie są słowa godne dyplomaty. Widać, ogromne emocjonalne zaangażowanie, chęć przyłożenia Polsce za wszelką cenę, a to dobrze nie wróży
—podkreśliła profesor.
Brakuje Komisji Europejskiej w tym składzie umiejętności negocjacyjnych, umiejętności zrozumienia interesów państw
—zauważyła profesor.
W rozmowie poruszono również kwestię Węgier, wobec których PE zgodził się na uruchomienie art. 7.
CZYTAJ WIĘCEJ: PE zgodził się na uruchomienie art. 7. wobec Węgier! Poręba: To hańba i wstyd. Wiśniewska: UE nie szanuje zapisów traktatowych
Orban miał do tej pory naprawdę farta, że był w dużej europejskiej frakcji, bo całą procedurę kontroli praworządności wprowadzono w 2014r., właśnie dlatego, że chciano „przyłożyć” Węgrom
—przypomniała Grabowska.
Z pewnością to była decyzja polityczna podjęta w gronie wierchuszki najwyższych władz europejskich EPL, aby jednak Orbanowi przytrzeć nosa, bo po pierwsze nie chce uchodźców, a po drugie wyrzucił Sorosa, a po trzecie, czwarte, piąte, potrafią znaleźć mnóstwo innych argumentów
—stwierdziła.
Orban słusznie twierdzi, że jego państwo, jego naród, jego parlament decyduje o tych sprawach
—dodała.
kk/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413037-prof-grabowska-orban-do-tej-pory-mial-farta-wideo