Z rachunków sztabu Andrzeja Dudy wynika, że była to akcja zorganizowanego hejtu wobec mnie
– tak Bronisław Komorowski tłumaczy się ze słynnej sprawy „Szoguna”.
Sprawa dotyczy niesławnej wycieczki ówczesnego prezydenta Polski do Japonii, gdzie Komorowski wszedł na stołek w japońskim parlamencie, a przedstawiciele strony japońskiej prosili go o zejście. To wtedy Komorowski zawołał do gen. Kozieja: „chodź Szogunie”.
Z rachunków sztabu Andrzeja Dudy wynika, że była to akcja zorganizowanego hejtu wobec mnie. Sprawa „Szoguna” była ewidentnie nakręcana w złych intencjach i nie miała nic wspólnego z rzeczywistością
– powiedział.
Komorowski uważa, że nie zrobił nic złego.
Stałem na postumencie, który służył do robienia sobie zdjęć
– stwierdził.
mly/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/413005-komedia-komorowski-tlumaczy-sie-u-olejnik-z-szoguna