Jestem szalenie wzruszony, że w tym tak ważnym roku, roku stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę mogę stać tu wśród państwa na drugim końcu świata, wśród moich rodaków, którzy tu żyją

– mówił prezydent Andrzej Duda w Melbourne.

I, że mogę tutaj w Melbourne z ust gubernatora mogę usłyszeć tyle dobrych słów o Polsce i Polakach, których życie na przestrzeni tych ostatnich 200 lat było niezwykle trudne

– powiedział polski prezydent.

Właśnie dlatego przyjechali tutaj pierwsi emigranci z Polski, która zniknęła wtedy z mapy Europy. Nie szukali bezpieczeństwa ekonomicznego, szukali bezpieczeństwa fizycznego. W Polsce mogli być wywiezieni na sybir, być katowani przez zaborców

– stwierdził.

Stad m.in. znalazł się tutaj Paweł Edmund Strzelecki, który przyczynił się swoja pracą do rozwoju Australii

– dodał.

Prezydent zauważył, że dziś Australia nie jest już miejscem, do którego ludzie z Polski wyjeżdżają z powodów politycznych.

Dziś z uśmiechem i duma mogę powiedzieć, że ten ruch odbywa się w obie strony i jest to całkowicie swobodny wybór. Polska rozwija się dynamicznie goni świat zachodni ale coraz bardziej się do niego zbliża, z roku na rok

– stwierdził.

Jest krajem wolnym niepodległym suwerennym gdzie mieszkają ludzie dumni ze swojej historii, ze swojego pochodzenia, dumni z tego jak rozwija się ich kraj

– mówił.

Andrzej Duda przypomniał, że w ostatnich latach Polska rozwija się coraz intensywniej.

Polska rozwija się dynamicznie, nasza gospodarka rozwija się z roku na rok. Są dwa powody mojej wizyty w Australii w tym roku. Po pierwsze, moim wielkim marzeniem było w roku stulecia odzyskania niepodległości spotkać się z moimi rodakami tam gdzie są ich duże skupiska na świecie. Stąd nasza majowa wizyta w Chicago i nasza wizyta teraz tutaj, w Australii, w Melbourne, Canberze i Sydney

– powiedział.

Ale jest także drugi powód. Związany z tym dynamicznym rozwojem Polski. Mamy wielkie ambicje, by rozwijać naszą współpracę międzynarodową, szczególnie gospodarczą. Chcemy namawiać polskich przedsiębiorców do inwestowania poza granicami i zapraszać inwestorów spoza naszych granic. To dlatego wizyta prezydenta RP odbywa się tutaj po raz pierwszy, bo uważamy, że jest czas na to, byśmy realizowali ekspansję polityczną i gospodarczą na cały świat. Nie musimy ograniczać się tylko do Europy. Nie ukrywam, że jesteśmy bardzo ambitni

– stwierdził.

mly/tvp info