Potrzebny jest dialog. W Brukseli ma dojść dziś do spotkania prezydentów. Czujemy w naszych relacjach, że kontakty osłabły, ale musimy budować na prawdzie. Musimy przekazywać wspólna prawdę. Budowanie relacji musi być oparte na dokładnej analizie historycznej i wzajemnym zaufaniu. Ukraina nie zezwala na ekshumacje, to jest problem

— powiedział w „Sygnałach Dnia” w Radiowej Jedynce marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Polityk podkreślił, że nie można pojednać się w kłamstwie.

Jutro rozpoczynamy szczyt państw Europy Środowej i Wschodniej. Ze strony Ukrainy będzie przedstawiciel niezbyt wysokiego szczebla. To też nas martwi. Szkoda, ze tych rozmów jutro nie będzie. Ten szczyt jest ważny, bo to rozmowa o przyszłości UE, o naszej relacji z państwami Europy Środkowej i Wschodniej

— podkreślił marszałek Senatu.

Karczewski odniósł się również do swojej ostatniej wizyty w Niemczech i rozmów z Polonią oraz niemieckimi politykami.

Przeprowadziłem bardzo interesujące rozmowy, rozmawialiśmy na wszystkie tematy z ważnymi niemieckimi politykami, którzy w tej chwili zajmują się polityka regionalną. rozmawiałem też z premierami poszczególnych landów. One dotyczyły również sprawy Polski i KE. Tłumaczyłem, co robimy w Polsce i jaki jest cel tych zmian

— wyjaśnił Karczewski.

Politycy w Europie znają tylko relację „Gazety Wyborczej”. Miałem czas na wytłumaczenie im, co się w Polsce dzieje. Kiedy to usłyszeli, pokiwali głowami i powiedzieli, że to jest koniecznie potrzebne

— dodał marszałek Senatu.

Pytany o kwestię referendum konsultacyjnego ws. konstytucji, marszałek powiedział, że na Konwencie Seniorów doszli do wniosku, że trzeba wydłużyć posiedzenie Senatu.

Najprawdopodobniej 24 lipca będziemy rozmawiać o referendum i w krótkim czasie podejmiemy decyzję. Senat, od momentu złożenia wniosku ma 14 dni na podjęcie decyzji

— powiedział Karczewski.

Wczoraj rozmawiałem z ministrem Muchą i mamy umówić się na spotkania, aby porozmawiać na temat pytań. Dyskusja i dialog w sprawie zmian w konstytucji jest potrzebna. Widać, że konstytucja wymaga zmian, doprecyzowania. Debata powinna być ogólnonarodowa. Taka była intencja prezydenta. To źle, że opozycja nie chciała się w to włączyć

— mówił marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

wkt