Przede wszystkim mówimy o systemie wyboru, gdzie to środowisko sędziów powinno mieć decydujący, jedyny wpływ na te rekomendacje

— powiedział w rozmowie z wPolsce.pl Andrzej Halicki (poseł Platformy Obywatelskiej), oceniając postawę sędziów, którzy zostali członkami Krajowej Rady Sądownictwa.

Dopytywany, czy traktuje dzisiejszą KRS jako „pisowskich sędziów”, Halicki odparł:

A jak inaczej na to patrzeć? (…) Ten proces ich powoływania był nietransparentny… Przede wszystkim mówimy o systemie wyboru, gdzie to środowisko sędziów powinno mieć decydujący, jedyny wpływ na te rekomendacje

— zaznaczył rozmówca Marcina Fijołka.

Na uwagę, że to korporacyjny model, który przyniósł wiele krytycznych ocen i uwag, Andrzej Halicki odparł:

Na pewno nie można temu środowisku zabrać tej możliwości! Została ograniczona praktycznie do zera… A był to przecież postulat Jarosława Kaczyńskiego z 1989 roku. Obywatelskie prawa gwarantowane są wtedy, gdy sędziowie są niezależni od sfery politycznej. To był fundament filozofii, która w Okrągłym Stole przez Jarosława Kaczyńskiego - i słusznie

— powiedział.

Co w przypadku, gdy Halicki miałby postępowanie przed sądem, w którym sądziłby sędzia z dzisiejszej KRS?

Ma Pan dzisiaj postępowania bardzo dziwne… I decyzje, które jawnie kłócą się z poczuciem elementarnej sprawiedliwości, choćby w sprawach protestujących obywateli. (…) To polityczna ingerencja. Nie boję się - prawda i sprawiedliwość zwyciężą, a po drugie - zobaczymy czy trafię przed oblicze takiego sędziego… (śmiech)

— ocenił.

Rozmawialiśmy również o inicjatywie prezydenta Dudy ws. referendum konsultacyjnego. Czy Platforma Obywatelska wesprze na jakimś poziomie ten pomysł?

WIDEO: