Z najnowszych doniesień z Brukseli na temat przyszłego unijnego budżetu wyłania się kolejny strach na wróble. Jeśli w końcu się nie poddacie, to czeka was marny los. Przecie to my mamy kasę, z którą możemy zrobić co chcemy. Nie po to nas tu mianowali, by wspierać tych, którzy domagają się likwidacji naszej omnipotencji. Co to, to nie! My wiemy najlepiej jak ma wyglądać demokracja, a wasze oceny możecie sobie… No właśnie, wiecie sami. Nie ma tu nic do rzeczy, że was wybrali, a my wybraliśmy się sami, wsłuchując się intensywnie w głos przewodniej siły dzisiejszych czasów, czyli właścicieli światowej mamony. Przede wszystkim ich nie możemy zawieść, bo tam prawda, gdzie szmal. Dopóki tego nie zrozumiecie, będziemy wam wszystko obniżać. Z wyjątkiem obowiązków.
I nie pocieszajcie się, że idą jakieś zmiany. Może i idą, ale widzicie, z jaką łatwością sobie z nimi radzimy. Próbujemy manipulować stowarzyszeniem wyszehradzkim i czasem się to nawet udaje. Popatrzcie na Włochów. Też zachciało się im zmian, ale bardzo mądry ich prezydent, oczywiście wspierany naszą mądrością i naszymi możliwościami, błyskawicznie się zorientował, gdzie leży wielki, europejski wspólny interes. Nie, nie. Prezydenta Włoch wcale nie przekupiliśmy, to byłoby obrzydliwe. Tak samo, jak nie chcemy przekupywać Putina, żeby zmienił zdanie w sprawie kolejnego rurociągu. My szanujemy wszystkich demokratów, ale jakaś granica musi być. Cóż to za demokracja, w wyniku której my mielibyśmy coś stracić, w szczególności stanowiska. Wszak to zwykły bunt, a może nawet rewolucja. Więc wy tam w Warszawie! I gdziekolwiek jesteście. Jeśli będziecie grzeczni, to wam obetniemy mniej, ba – znacząco mniej. Lecz jeśli nie posłuchacie dobrych rad, to sami będziecie sobie winni. I dobrze wiecie, że Tusk znowu wam nie pomoże, bo to prawdziwy Europejczyk. Godzien najwartościowszych nagród i Niemcy to już docenili. Będzie miał nie gorzej niż Schroeder. Unia potrafi rozpoznać prawdziwych demokratów. I należycie ich uhonorować.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/396477-unia-straszy-na-calego-by-potem-udawac-ze-chce-kompromisu-tak-bedzie-do-konca-timmermansow