Krzysztof Bosak, wiceszef Ruchu Narodowego, kilka dni temu napisał na Twitterze tym, że kierowcami Uber Eats w Polsce są obcokrajowcy i czy nie rodzi to problemu powstania w naszym kraju społeczeństwa multikulti. Dyskusja w sieci w tym temacie trwa do dziś.
Napływ każdej większej grupy ludzi wychowanych w innej kulturze, a szczególnie w innej religii i na innym kontynencie, w państwie liberalnej demokracji tworzy rzeczywistość multikulturalizmu
— podkreślił Bosak w jednym ze swoich kolejnych wpisów dotyczących tej kwestii.
Burzliwa dyskusja pod wpisem Bosaka o Hindusie z Uber Eats. „Czy chcemy iść w multikulti?”
Zdaniem dziennikarza Filipa Memchesa ta sprawa nie wymaga debaty.
Jak dla mnie nie wymaga. I to jest oczywiste. A swoją drogą, takie wypowiedzi tylko potwierdzają opinię, że reaktywacja endecji w III RP odbywa się wedle heglowskiego schematu: historia powtarza się jako farsa
— napisał Memches. Do sprawy odniósł się także Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.
A może jednak wymaga? Bo wychodzi na to, że jest jakaś milcząca zgoda na multi kulti, także po stronie prawicy. Jeśli tak, to po co blokować unijną relokację, płacąc za to wysoką polityczną cenę?
— pytał.
Internauci w całej sprawie są bardzo podzieleni.
as/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/395108-spor-na-twitterze-o-zagrozenie-multikulti-w-polsce-zaczelo-sie-od-wpisu-krzysztofa-bosaka-o-hinduskim-kierowcy-z-uber-eats