Amerykański kongresman Ro Khanna wykazał się kompletnym brakiem wiedzy nt. sytuacji w Europie. Khanna napisał na Twitterze, że Polska wprowadziła prawo gloryfikujące nazistowskich kolaborantów i zaprzeczające Holocaustowi. Całe szczęście spotkał się z odpowiedzią przedstawicieli polskiego rządu. Informacja o wpisie polityka została jednak podana przez najważniejsze amerykańskie media.

Nasz rząd powinien być zaniepokojony odrodzeniem się antysemityzmu w Polsce i na Ukrainie. Oba państwa przyjęły ostatnio ustawy gloryfikujące nazistowskich kolaborantów i zaprzeczające Holocaustowi

– napisał amerykański polityk.

Departament Stanu musi użyć wszystkich dostępnych kanałów dyplomatycznych, by współpracować z ukraińskim i polskim rządem w celu zwalczania powstania tej nienawistnej ideologii, która historycznie zagrażała pokojowi i bezpieczeństwu w regionie

– dodał Ro Khanna.

Bzdury opowiadane przez Khannę spotkały się z reakcją doradcy premiera Morawieckiego, Andrzeja Pawluszka, który napisał na Twitterze:

W przyjętej w styczniu przez polski Sejm ustawie nie ma mowy o gloryfikowaniu nazistowskich kolaborantów i zaprzeczaniu Holocaustowi. Tak nieodpowiedzialne i szokujące twierdzenia nie powinny mieć miejsca!

Do kłamstw Khanna odniósł się również wiceminister sprawa zagranicznych Bartosz Cichocki.

Byłbym wdzięczny, gdyby wskazał pan choć jedną ustawę, uchwaloną w mojej ojczyźnie, Polsce, w której gloryfikowani są nazistowscy kolaboranci lub zaprzecza się Holocaustowi

Odpowiedzi ze strony kongresmana wciąż nie ma. Reakcją strony polskiej zainteresowały się jednak media w Stanach Zjednoczonych. W tym m.in. The Washington Post.

mly/twitter