Zadyszka się skończyła, wyrównaliśmy szeregi i wróciliśmy do polityki, którą powinniśmy uprawiać i którą uprawialiśmy cały czas
— powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński w rozmowie na antenie wPolsce.pl.
Gość Ryszarda Makowskiego komentował sobotnią konwencję PiS i tzw. programową „Piątkę Morawieckiego”.
To jest po prostu obowiązek polityka - polityk jest po to, by rozmawiać z ludźmi i doprowadzić do zmiany społecznej, która ulepsza ludzkie życie. I taka jest polityka przez nas rozumiana
— zaznaczył.
Prof. Gliński na uwagę, że konwencja była potrzebna PiS, by odbudować drużynę, odparł:
Wyznaczyliśmy cele, jakie chcemy relizować i musimy się wokół nich skoncentrować. Narzucamy agendę i nie możemy poddawać się wymysłom wizerunkowym przeciwnika. Musimy iść do przodu
— tłumaczył wicepremier.
Minister kultury i dziedzictwa mówił też o idei zbudowania pomnika ku pamięci Bitwy Warszawskiej z roku 1920.
To prawda, że Jan Pietrzak zgłosił jako pierwszy ten pomysł. (…) Problemem była reakcja miasta Warszawy i ratusza. (…) Przy okazji spytałem przedstawicieli ratusza, czy są pomysły związane ze stuleciem Bitwy Warszawskiej. Od słowa do słowa i Rada Warszawy jednogłośnie, głosami PO i PiS, postanowiła zbudować ten pomnik
— tłumaczył.
Jak mówił prof. Gliński, pomnik mógłby stanąć przy Pl. na Rozdrożu i mieć wygląd podobny do Łuku Triumfalnego.
Stan stosunków polsko-izraelskich trochę się poprawia - ocenił na antenie telewizji wPolsce.pl wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Szef MKiDN, pytany o rzeczywisty stan stosunków polsko-izraelskich, powiedział, że się „trochę poprawia”.
Natomiast, rzeczywiście mieliśmy kryzys spowodowany tym, że antypolonizmy były wykorzystywane w wewnętrznej polityce w Izraelu do walki politycznej, była próba w zasadzie doprowadzenia do wcześniejszych wyborów, ataku na premiera Netanjahu, on się też zaczął bronić niestety argumentem odwołującym się resentymentów antypolskich, to spowodowało problem. Wykorzystano do tego nowelizację ustawy o IPN i to spowodowało pewne napięcia
— wskazał Gliński.
Wicepremier podkreślił, że „zawsze apeluje o zdrowy rozsądek i spokój”.
Nie ma sensu się koncentrować na jakiś skrajnych czy radykalnych wypowiedziach
— dodał. Jak mówił, „często w polityce międzynarodowej musimy też trzymać gardę i znosić spokojnie pewne afronty nawet, jeżeli interesem naszym, narodowym jest to, żeby realizować cele nadrzędne”
My już nie mamy w Polsce w tej chwili problemów z tym, co nazywano +pedagogiką wstydu+, nie mamy kompleksu niższości - jesteśmy dumnym, spokojnie rozwijającym się, suwerennym, narodem i nie musimy wchodzić w awantury dotyczące, zwłaszcza tak wrażliwych kwestii, jak kwestie polsko-żydowskie
— zaznaczył Gliński.
Odnosząc się do wystąpienia przewodniczącego PO Grzegorza Schetyny na sobotniej konwencji liderów PO i Nowoczesnej powiedział: „im chodzi tylko o to, żeby nas pokonać, o czystą władzę”.
My, uprawiamy politykę, może w takim tradycyjnym rozumieniu tego słowa, ale politykę, która prowadzi do rozwiązywania ludzkich problemów, natomiast oni wciąż siedzą w tej twierdzy z postpolityką i uprawiają politykę plastikową (…) polegająca na sprawach wizerunkowych i na graniu na emocjach. To, co ich łączy to nienawiść do przeciwnika, wspólny wróg, natomiast od lat nie proponują nic w sensie programowym
— zaznaczył minister kultury.
WIDEO:
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/390539-wicepremier-glinski-dla-wpolscepl-zadyszka-pis-sie-skonczyla-wyrownalismy-szeregi-i-wrocilismy-do-polityki-ktora-powinnismy-uprawiac-wideo?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29