Platforma Obywatelska wychodzi z siebie, żeby winę za zatrzymanie Gawłowskiego przerzucić na kogokolwiek innego, a najlepiej na rząd. Dowodem na to jest chociażby dzisiejsza konferencja prasowa lidera PO, który stwierdził, że to polityczne gierki m.in. ministra Joachima Brudzińskiego. Okazuje się jednak, że Tomasz Lis znalazł jeszcze jedną duszyczkę, która opowiedziała o tym, w jak wielkim sutku pogrążył się po zatrzymaniu polityka PO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Schetyna murem za Gawłowskim. Znów chce donosić na Polskę do KE. „To przekracza standardy cywilizowanego kraju”
Jestem bardzo przejęty z tym, co się wczoraj wydarzyło z panem posłem Gawłowskim, ponieważ mamy tutaj do czynienia z rzeczą dramatyczną
— tymi słowami rozpoczął swój wywód prof. Marek Chmaj, prawnik, politolog.
Dodał, że był zdziwiony decyzją sądu i miał pewność, że nie dojdzie do aresztowania posła Gawłowskiego, ponieważ zna treść zarzutów.
Na większość z nich poseł ma wytłumaczenie. Co więcej, udowodnił, że te zarzuty są oparte na bardzo marnych podstawach
— lamentował Chmaj.
Stwierdził, że uzasadnienie decyzji jest kontrowersyjne, bo prokuratura wnosiła o areszt z uwagi na obawę utrudniania postępowania.
Tymczasem sam się stawił. Zatrzymano go po tym, jak poseł Gawłowski sam przyjechał do prokuratury. Ten argument stał się bezpodstawny. Sąd w uzasadnieniu ustnym powiedział również, że poseł Gawłowski wypowiada się w mediach co do zarzutów i te wypowiedzi mogą wpływać na potencjalnych świadków. Ale w mediach wypowiada się prokuratura, wypowiada się minister Ziobro i jakoś to nie wpływa na potencjalnych świadków
— biadolił, dodając jednocześnie, że świadkowie już mieli czas na to, żeby się wypowiedzieć w tej sprawie, więc ten argument nie ma racji bytu.
Pytany o to, czy aresztowanie Gawłowskiego to efekt przejęcia sądów przez PiS, Chmaj, jakby zwietrzył pewien spisek, przyznał, że miał takie wrażenie, że to efekt ataku na władzę sądowniczą.
Wiemy, że sędziowie to osoby takiej, jak inni obywatele i też podlegają pewnym emocjom, żyją w pewnej atmosferze, która w stosunku do władzy sądowniczej i niezależnych sądów na pewno się zagęściła i sędziowie są pod ogromną presją. Co więcej, myślę, że wczoraj sędzia popełniła błąd, ponieważ uznała, że jest duże prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. W sytuacji, kiedy zarzuty prokuratury są oparte bądź na zeznaniach świadków, którzy są w areszcie tymczasowym, bądź skazani, za zeznania ws. Gawłowskiego najprawdopodobniej otrzymali status świadka koronnego
— przekonywał Chmaj.
Jestem smutny, bo wczorajsze postanowienie sądu głęboko mnie zasmuciło. Wydarzenia z Sejmu z czwartku i piątku też są głęboko smucące, ale jestem optymistą, czekam na zażalenie ws. posła Gawłowskiego. Wierzę, że niedługo naprawę przywrócimy praworządność i rządy państwa prawa
— przekonywał Chmaj.
Pozostaje tylko zapytać, czy takie same lamenty opozycja wznosiłaby, gdyby sprawa dotyczyła np. polityka PiS? Ale na to pytanie chyba wszyscy znamy odpowiedź…
wkt/Newsweek Opinie
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/390514-dyzurny-ekspert-opozycji-tez-broni-gawlowskiego-prof-chmaj-jestem-bardzo-przejety-i-smutny-to-efekt-ataku-na-wladze-sadownicza?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%3A+wPolitycepl+%28wPolityce.pl+-+Najnowsze%29