Rozumiem to w ten sposób, że skoro pan premier Morawiecki w to wchodzi, to idea jest taka, żeby ta izba była silnie wspierana przez rząd i MSZ. To trochę tak, jak podchodzą do tego Węgrzy, Niemcy, czy Amerykanie, gdzie model funkcjonowania placówek dyplomatycznych silnie sprzężony jest z biznesem i jego promocją. Polega to na konkretnym zaangażowaniu w inicjowanie spotkań, na których podpisuje się konkretne kontrakty
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Zbigniew Krysiak, prezes Instytutu Myśli Schumana i wykładowca Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, ekspert Kancelarii Prezydenta RP oraz ministra finansów.
wPolityce.pl: Premier Morawiecki powiedział, że powstanie Polsko-Amerykańskiej Izby Handlowej, to „krok milowy na drodze do mocnej obecności polskiego biznesu w USA i wzmocnienia obecności przedsiębiorców amerykańskich w Polsce”. Jak to w praktyce może wyglądać?
Prof. Zbigniew Krysiak: Rozumiem to w ten sposób, że skoro pan premier Morawiecki w to wchodzi, to idea jest taka, żeby ta izba była silnie wspierana przez rząd i MSZ. To trochę tak, jak podchodzą do tego Węgrzy, Niemcy, czy Amerykanie, gdzie model funkcjonowania placówek dyplomatycznych silnie sprzężony jest z biznesem i jego promocją. Polega to na konkretnym zaangażowaniu w inicjowanie spotkań, na których podpisuje się konkretne kontrakty. Węgrzy np. tak funkcjonują, że dominującą część działalności dyplomacji stanowi właśnie obszar gospodarczy. I tutaj mam nadzieję, że ten model zmierza właśnie w tym kierunku. Do tej pory było wiele negatywnych opinii na temat modelu naszego MSZ, gdzie placówki dyplomatyczne zajmują się tylko kwestiami ogólnodyplomatycznymi. Podkreślano, że nie ma tam rozwiniętej sfery konkretnego działania operacyjnego w ścisłym, systematycznym kontakcie z biznesem.
To zadanie dla Polonii, której działania miałyby się sprzęgać z pracą placówek dyplomatycznych?
Tak. I te dwa przyczółki za granicą, czyli nasze placówki dyplomatyczne i Polonia byłyby tymi, które dawałyby efektywne i skuteczne wchodzenie naszego biznesu za granicę. Jednocześnie musi być jakiś program finansowy ze strony rządu.
Mówimy tu tylko o dużym biznesie, czy może powstanie tej izby, to szansa również dla małych przedsiębiorców?
Mówimy tutaj o każdym biznesie, a powiedziałbym wręcz, że głównie właśnie o tych małych i średnich przedsiębiorcach. Dlatego, że ci duzi i tak sobie poradzą, bo mają odpowiednio duże zasoby. Załóżmy, że mamy dobry produkt wysokiej technologii, ale żeby uzyskać odpowiednia stopę zwrotu, to trzeba go sprzedawać w dużej skali. I do tego potrzebne są rynki zagraniczne i taki model promocji biznesu, o którym wyżej mówiłem. To działanie na rzecz wchodzenia na rynki małych i średnich przedsiębiorstw.
Można powiedzieć, że w tym sensie polski biznes staje dziś przed wielką szansą? Tak, oczywiście. To jest trampolina, na którą jednak ktoś musi wejść i odpowiednio jej używać. Musi wiedzieć, jak skakać i jak później nurkować do wody. Myślę tu właśnie o naszych placówkach dyplomatycznych, Polonii i naszym małym i średnim biznesie, wspartym opieką systemową rządu. Wtedy tę trampolinę wykorzystamy. To jest warunek konieczny, który trochę spada nam z nieba. Nie możemy tej szansy zaprzepaścić. Trzeba wręcz bić na alarm, żeby tego nie przespać.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
-
TYLKO DLA PRENUMERATORÓW - MAMY 150 KSIĄŻEK W PREZENCIE!
Zapraszamy do skorzystania z nowej promocyjnej oferty rocznej prenumeraty pakietu: tygodnik „Sieci” i miesięcznik „wSieci Historii”.
Każdy, kto teraz wykupi prenumeratę, otrzyma GRATIS książkę „Historia USA”. Regulamin promocji dostępny jest TUTAJ!
W prenumeracie nawet do 40% taniej. Pospiesz się!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/388799-nasz-wywiad-prof-krysiak-o-izbie-handlowej-to-dzialanie-na-rzecz-wchodzenia-na-rynki-malych-i-srednich-przedsiebiorstw?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed:+wPolitycepl+(wPolityce.pl+-+Najnowsze)