Polska opozycja ponosi kolejne porażki. Ostatnio uwikłała się w potyczkę ze skompromitowanym prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem, którego wcześniej Platforma popierała. Gdy wdawało się, że sytuacja jest już beznadziejna, do akcji wkroczył „niezawodny” Lech Wałęsa, czyli podobnie jak Władysław Frasyniuk, „petarda opozycji”.
Adamowicz jest moim przyjacielem, zawsze go popierałem, ale tym razem go nie poprę. Będę popierał tego, kogo poprze PO
— stwierdził były prezydent. A tym kimś, kogo poprze PO, najpewniej będzie jego syn.
CZYTAJ TAKŻE: Wałęsa po spotkaniu z szefem PO: Nie poprę Adamowicza. Schetyna: szukamy wspólnego kandydata z Nowoczesną
CZYTAJ TAKŻE: „Czego to stary Wałęsa nie zrobi dla młodego Wałęsy”! Internauci o deklaracji b. prezydenta ws. Adamowicza
Teraz na Facebooku były prezydent udostępnia grafikę ze swoistą odezwą do podzielonej opozycji. Okazuje się, że tym co ma ją spajać, nie ma być oczywiście jakiś pozytywny dla Polaków program, ale chęć odsunięcia od władzy znienawidzonego PiS-u.
Wzywam wszystkie siły polityczne do współpracy. Tylko zjednoczeni możemy pokonać PiS
— brzmi jego apel. Czy opozycja posłucha swojego guru?
as/Facebook Lech Wałęsa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/383057-lech-walesa-wchodzi-do-gry-i-dyscyplinuje-opozycje-wzywam-wszystkie-sily-polityczne-do-wspolpracy-tylko-zjednoczeni-mozemy-pokonac-pis