W rozmowie z „Naszym Dziennikiem” prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Jarosław Szarek opowiada o, niestety nie zaskakujących, doświadczeniach Polonii amerykańskiej:

W czasie licznych spotkań z organizacjami polonijnymi i w licznych rozmowach z naszymi rodakami najbardziej przebijał się głos, że Polska musi bardziej aktywnie opowiadać o swojej historii Amerykanom. Historia Polski jest w znacznej mierze wypaczana. Podawano przykłady z różnych stanów, jak na lekcjach fałszuje się historię. Przedstawia się Polaków jako naród, który współuczestniczył w holocauście, a Polskę stawia się w gronie współpracowników Hitlera. Gdy rodzice i polskie organizacje protestują przeciwko tym kłamstwom, to otwiera się amerykańskie podręczniki szkalujące Polskę. W amerykańskich księgarniach są dziesiątki książek, które w ten sposób przedstawiają nasze dzieje.

Dr Jarosław Szarek dodaje, że „jest to efekt dziesiątków lat lekceważenia tego problemu:

W Stanach Zjednoczonych są środowiska od lat pracujące nad niekorzystnym wizerunkiem Polski. Zniekształcają one nasz udział w II wojnie światowej. Przez wiele dziesięcioleci nic nie robiono. W czasach komunistycznych to było oczywiste. Po 1989 roku niewiele się zmieniło. III Rzeczpospolita to głównie lata pedagogiki wstydu. Ta bierność owocuje właśnie takim niezwykle krzywdzącym obrazem Polski poza granicami.

Zdaniem prezesa IPN „jako państwo polskie potrzebujemy długoletniego, przemyślanego programu promocji Polski i Polaków jako narodu, który umiłował wolność, co jest bliskie społeczeństwu amerykańskiemu.

To ostatnie zdanie jest kluczem: musimy podjąć działania mierzone nawet nie w latach, ale w dekadach. Działania poważne, instytucjonalne, starannie przemyślane, ale i bardzo konsekwentnie realizowane i porządnie finansowane. Działania, które odbudują nasz prawdziwy wizerunek, które przywrócą prawdę o Polsce na arenie światowej. Nie tylko w kontekście relacji polsko-żydowskich, ale znacznie szerzej. Bo łatwość, z jaką padamy ofiarą oszczerstw w kontekście Holocaustu wynika z tego, że nie pamięta się o naszej roli w zmaganiach z dwoma totalitaryzmami. Nasza prawdziwa opowieść nie istnieje.

Nie wystarczą akcje ad hoc, pospolite ruszenie. Spadliśmy tak nisko, że nie mamy innego wyjścia, niż potraktować stojące przed nami zadanie jako priorytet najwyższej wagi.

Ta sprawa musi stać się jednym z najważniejszych zadań państwa polskiego. Jednym z podstawowych priorytetów. Nie tylko w sferze słów, ale i działań.

Jeśli nic nie zrobimy, albo zadowolimy się półśrodkami, zdradzimy tak okrutnie potraktowane pokolenie wojenne - najlepsze pokolenie w naszych dziejach.

Zacznijmy od tego, by mniej przekonywać się nawzajem, jaka jest prawda, a więcej myśleć o tym, jak opowiedzieć o niej światu.

-

Kłamstwo prawdą zwyciężaj! Polecamy „wSklepiku.pl”: „Winni. Holokaust i fałszowanie historii” - Dariusz Walusiak.