Miało być wielkie greckie wesele i miłość, aż do wyborów samorządowych! O czym mowa? O wielkiej koalicji, o której rozmarzono się w .Nowoczesnej, Platformie Obywatelskiej i SLD. Wszystko jednak wskazuje na to, że po ostatnich głosowaniach nad projektem liberalizującym dostęp do aborcji, z wielkiej koalicji nici. Co więcej, niektórzy chcą o tym „romansie” jak najszybciej zapomnieć. Spójrzmy na osobliwą wymianę zdań na Twitterze pomiędzy Piotrem Guziałem, a rzeczniczką SLD.
Włodzimierz Czarzasty co prawda w rozmowie z portalem wPolityce.pl przyznał, że do sejmików Sojusz Lewicy Demokratycznej startuje pod szyldem SLD-Lewica Razem, ale nie wykluczał, że do koalicji z .N czy PO może dojść w miastach. O wielkiej koalicji mówiło się od dawna. Już w listopadzie Ryszard Petru zwołał spotkanie przedstawicieli wszystkich partii opozycyjnych.
Ryszard Petru ze swoich marzeń nie zrezygnował i jeszcze kilka dni temu przekonywał, że wielka koalicja powinna łączyć zarówno SLD, .Nowoczesną jak i Platformę Obywatelską. Koalicji z SLD nie wykluczał również Grzegorz Schetyna, który jednak zaznaczył, że priorytetem jest dogadanie się z .Nowoczesną.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/376326-czy-to-koniec-wielkiej-milosci-w-opozycji-rzeczniczka-sld-wypiera-sie-po-i-nowoczesnej-guzial-ma-elektorat-za-durni?utm_source=feedburner&utm_medium=feed&utm_campaign=Feed%253A+wPolitycepl+%2528wPolityce.pl+-+Najnowsze%2529