Trzeba absolutnie – mówiąc górnolotnie – rozwijać miłość do Ojczyzny i świadomość jedności naszej kultury. Jest to niesłychanie istotne
— podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Witold Kieżun.
Ekonomista i słynny powstaniec warszawski podsumował dla portalu wPolityce.pl mijający rok i ocenił rolę przyszłego – roku stulecia odzyskania niepodległości.
Muszę powiedzieć, że ten kończący się rok jest z ekonomicznego punktu widzenia niewątpliwe pozytywny. To nie ulega najmniejszej wątpliwości. Poważnie wzrósł dochód narodowy i praktycznie rzecz biorąc nie ma bezrobocia. Swego rodzaju minusem w tej sytuacji jest to, że mamy jednocześnie wysoki procent cudzoziemców pracujących w Polsce. Wiadomo, że byłoby lepiej, gdyby na ich miejscu byli Polacy, którzy powróciliby z emigracji, np. z Wielkiej Brytanii. Ale faktem jest, że obiektywnie wskaźniki ekonomiczne radykalnie się poprawiły
— mówił prof. Kieżun.
Ale z drugiej strony nie potrafiliśmy jednak poprawić szeregu innych spraw, które zresztą nie są przedmiotem szerszego zainteresowania, ale z mojego punktu widzenia są niezwykle ważne. Od dawna bowiem walczę o radykalną zmianę w zakresie administracji. Jest ona nadal nadmiernie rozrośnięta. Mamy za dużo resortów, stanowisko wiceministrów, a struktura terenowa jest zbyt skomplikowana
— dodał.
Prof. Witold Kieżun skomentował również najgorętsze tematy ostatnich dni – stosunki Polski z Brukselą i powołanie nowego premiera – Mateusza Morawieckiego.
Martwi mnie obecny konflikt z Unią Europejską. Choć muszę jednocześnie podkreślić, że jestem głęboko oburzony postawą tych Polaków, którzy głosowali w Brukseli przeciwko Polsce. Reprezentant Polski w instytucjach unijnych, gdy wnioskuje się przeciwko naszej Ojczyźnie, nie powinien brać w tym udziału
— zaznaczył rozmówca portalu wPolityce.pl.
Konieczna jest jednak jakaś forma dogadania się. I tutaj bardzo liczę na nowego szefa rządu
— dodał, zwracając jednocześnie uwagę na ważny jego zdaniem motyw zmiany szefa rządu.
Nasza była pani premier Beata Szydło dokonała olbrzymiej roboty i niezwykle ją cenią, ale przy całym wielkim szacunku i sympatii do niej, trzeba jednak przyznać, że nie jest człowiekiem „światowym”
— stwierdził prof. Kieżun, wskazując na takie atuty premiera Morawieckiego jak wykształcenie zagraniczne i perfekcyjne opanowanie języków.
Mam doświadczenie i zdaję sobie sprawę, że najpoważniejsze sprawy nie załatwia się oficjalnie, ale w bezpośrednim kontakcie, w rozmowie bez tłumaczy i pośredników. Premier Morawiecki ma przede wszystkim dużo większą łatwość w załatwianiu problemów międzynarodowych, co ma kolosalne znaczenie.
— tłumaczył.
Jestem zdania, że trzeba starać się w jakiś sposób usprawnić te relacje z UE, co oczywiście nie jest łatwe, gdy zdecydowana większość brukselskiego kierownictwa to ludzie o poglądach liberalno-lewicowych, ale jest to konieczne
— podkreślił ekonomista.
Prof. Witold Kieżun mówił także o nachodzącym roku stulecia odzyskania niepodległości. Zdaniem rozmówcy portalu wPolityce.pl, jest to niezwykle ważna rocznica, w której powinno się postawić na porozumienie.
Nie można tolerować obecnie panującej wrogości pomiędzy obozami politycznymi. Trzeba podjąć ogromne starania, by debata publiczna była konkretna i kulturalna, bez tych wszystkich demonstracji i awantur. Niesłychanie ważna jest tutaj kwestia wychowania naszej kadry politycznej
— powiedział.
Pochodzę ze środowiska, które zostało wychowane w głębokim patriotyzmie. I dlatego cieszę się, że nasze władze dbają o te podstawowe kanony. Trzeba absolutnie – mówiąc górnolotnie – rozwijać miłość do Ojczyzny i świadomość jedności naszej kultury. Jest to niesłychanie istotne
— podkreślił prof. Witold Kieżun.
Not. Adam Kacprzak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/373401-prof-witold-kiezun-dla-wpolitycepl-jestem-gleboko-oburzony-postawa-tych-polakow-ktorzy-glosowali-w-brukseli-przeciwko-wlasnej-ojczyznie