Tym razem to nie jest wymiana lalek w politycznym teatrze marionetek. Mylą się zawzięci opozycjoniści, dowodząc, że za zmianą Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego „nic się nie kryje” (diagnoza kukizowców) albo że „w miejsce Pani Nikt wstępuje Pan Nikt” ( jak w TVN24 zapewnia znany lewicowy publicysta)
— pisze we wciąż dostępnym w kioskach numerze „Sieci” Jan Maria Rokita.
Publicysta analizuje, jakie efekty niesie ze sobą zmiana premier Beaty Szydło na Mateusza Morawieckiego.
Przez te dwa lata Morawiecki z różnym skutkiem prowadził wewnątrz rządu walki na dwóch głównych frontach: przeciw pisowskim skłonnościom antyrynkowym oraz przeciw pisowskiemu centralizmowi
— ocenia Rokita.
I dodaje:
W przeciwieństwie do Szydło nowy premier to polityk z prawdziwymi ambicjami i talentem przywódczym. Wystarczy nieco uważniej przyjrzeć się działaniu resortów i agencji podporządkowanych Morawieckiemu, aby zauważyć, że tworzy się tam swoisty „l’esprit de corps”, na podobieństwo firmowych lojalności pracowników międzynarodowych korporacji. Fundamentem owego „resortowego patriotyzmu”, który udaje się pobudzać Morawieckiemu, jest uznanie jego bezapelacyjnego przywództwa, czasem graniczącego z uwielbieniem. Ów „korpus Morawieckiego”, którego zalążkiem są kierowane dziś przez niego resorty, musi wcześniej czy później natknąć się na opór doświadczonej i dobrze zintegrowanej grupy starych współpracowników Kaczyńskiego, popularnie zwanej „zakonem”. Można dzisiaj przypuszczać, że nowy premier o dość władczych przyzwyczajeniach względnie szybko podporządkuje sobie rząd i administrację, w jakimś stopniu uniezależniając ją od bezpośredniego wpływu PiS.
Jakie wnioski wyciąga Rokita?
Albo nowy premier odniesie sukces, to znaczy poprawi niską jakość rządzenia i wizerunek kraju, po czym utrzyma władzę po roku 2019. I wtedy będzie miał także spore szanse na partyjną sukcesję po Kaczyńskim. Albo to się nie uda. A obecna nominacja Morawieckiego stanie się początkiem zmierzchu całej formacji
— puentuje autor „Sieci”.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/372240-korpus-morawieckiego-i-resortowy-patriotyzm-rokita-w-sieci-o-zmianie-premiera-to-nie-wymiana-lalek-w-politycznym-teatrze-marionetek