Nie mamy dzisiaj Witosów, Sikorskich, czy Korfantych. Po drugiej stronie mamy Schetynę, panią Gersdorf. Ludzi, którzy nie prezentują wysokiego poziomu swoich diagnoz politycznych, czy potrafiliby się wychylić ponad poziom swoich czysto partyjnych interesów. To jest bolączka

— mówił o opozycji w rozmowie z Radiem Wnet prof. Andrzej Nowak.

Historyk wyraził radość, że reforma wymiaru sprawiedliwości może wkrótce stać się faktem, jak również skrytykował postawę opozycji.

To, do czego ucieka się opozycja, czyli szukanie już ostatniej deski ratunku dla przyczółku swojej władzy, w który przekształcił się ten sądowniczy aparat, główny przyczółek politycznych wpływów opozycji, która nie ma żadnego demokratycznej legitymacji, ucieka się do zagranicy, bo ulica nie chce się już zapełnić

— mówił.

Nie ma dziś bardziej sowieckiej instytucji, jeżeli chodzi o brak demokratycznego umocowania i arogancję wobec obywateli, niż Komisja Europejska, niż takie ciała jak Komisja Wenecka, których nikt nie wybrał, a ośmielają się pouczać demokratycznie wybrany rząd i cały naród

— dodał.

Prof. Nowak odniósł się również do sprawy rekonstrukcji rządu.

Ta rekonstrukcja powinna być zdecydowanie szybsza. Jej przewlekanie jest na pewno czymś szkodliwym z punktu widzenia zwykłego wyborcy i ministrów, którzy czekają i nie wiedzą. Tak nie może funkcjonować żaden urząd

— ocenił.

W trakcie rozmowy z Radiem Wnet prof. Andrzej Nowak opowiedział o motywacji, która przyświecała jemu, a także Bronisławowi Wildsteinowi i Bohdanowi Cywińskiemu, przy napisaniu listu otwartego „Do polityków, którzy dziś rządzą Polską z woli wyborców”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: List otwarty do polityków, którzy dziś rządzą Polską z woli wyborców. „Niczyja godność osobista nie może być poniewierana”

Dostrzegamy niepokojącą tendencję do zwiększania liczby podejrzeń i eskalowania związanych z nimi złych, złośliwych i bardzo poniżających określeń, padających pomiędzy politykami obozy dobrej zmiany. Ale w ogóle między ludźmi nie powinniśmy pozwalać na tego typu skłonności, bo psuje to Rzeczpospolitą i szansę jej naprawy

— powiedział prof. Nowak.

Nas nie interesuje, jak jest w innych państwach, ale by Rzeczpospolita nie rozpadała się od takiej młócki. Dlatego nie podkreślajmy żadnej specyfiki polskiej, ale martwmy się co tu i teraz, nie szukając żadnych głębokich korzeni tego, bo ona nie byłyby żadnym usprawiedliwieniem dla naszych dzisiejszych błędów

— mówił, przypominając o historii.

Powinniśmy potraktować jako przestrogę los rządów sanacyjnych po śmierci Józefa Piłsudskiego, w których zdecydowanie zabrakło wolności debaty politycznej i wrażliwości rządzących na słuchanie głosów krytyki, niemającej na celu wyłącznie interesów opozycji, ale poprawę losu Rzeczypospolitej

— dodał prof. Andrzej Nowak.

ak/wnet.fm