Cynizmem jest sugerowanie przez szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska, b. premiera RP we wpisie na twitterze, że w Polsce jest realizowany jakiś plan Moskwy - uważa wiceminister obrony narodowej Michał Dworczyk (PiS).

W niedzielę na Twitterze szef Rady Europejskiej Donald Tusk napisał: „Alarm! Ostry spór z Ukrainą, izolacja w Unii Europejskiej, odejście od rządów prawa i niezawiłości sądów, atak na sektor pozarządowy i wolne media - strategia PiS czy plan Kremla? Zbyt podobne, by spać spokojnie”.

Według Dworczyka, który był w poniedziałek rano gościem TV Republika, „Tusk po raz kolejny wpisuje się do chóru polityków, którzy szkalują Polskę za granicą, którzy kłamliwie przedstawiają obraz tego, co się dzieje w naszym kraju”.

Tym bardziej jest to przykre, że był to premier RP, ostatnia osoba, po której należałoby się spodziewać tak szkodliwych działań z punktu widzenia naszego kraju, z punktu widzenia Polski

— powiedział wiceminister obrony.

Według Dworczyka cynizmem jest sugerowanie przez Tuska, że jest realizowany jakiś plan Moskwy.

To jest polityk, który próbował tego zbliżenia z Rosją, który z agresorem, jakim była Federacja Rosyjska w stosunku do Gruzji - po agresji na Gruzję - przechadzał się na molo sopockim deliberując o zacieśnianiu relacji, który mówił o Władimirze Putinie: nasz człowiek w Moskwie, a media rosyjskie mówiły o Tusku - nasz człowiek w Warszawie

— przypomniał Dworczyk.

Donald Tusk, polityk, który oddał prowadzenie śledztwa smoleńskiego Rosjanom

— zauważył wiceszef MON. W jego ocenie „mało który polityk w Europie zrobił tyle wygodnych i użytecznych, z punktu widzenia Kremla rzeczy, co Donald Tusk”.

Zdaniem Dworczyka detonatorem, który spowodował wpis Tuska było niewpuszczenie do Polski Światosława Szeremety, „ukraińskiego urzędnika, ale przede wszystkim ukraińskiego aktywisty, który wspiera skrajnie nacjonalistyczne organizacje ukraińskie”.

Możemy bez problemu znaleźć w internecie zdjęcia, kiedy w towarzystwie osób przebranych w mundury Waffen SS (Szeremeta) bierze udział w jakichś pseudo uroczystościach

— podkreślił.

Czy Donald Tusk chce tego człowieka bronić? Czy politycy PO chcą bronić takiej osoby?

— pytał Dworczyk.

O ile wiem propagowanie tego rodzaju symboliki, nie tylko w Polsce, ale i w Europie jest zabronione

— dodał.

Dlatego zastanawiam się o co tu chodzi - czy skrajna niekompetencja, czy skrajne niedoinformowanie, czy też skrajny cynizm

— stwierdził Dworczyk.

Sądzę, że niestety politycy PO, w tym Donald Tusk, są zacietrzewieni w swojej nienawiści, że pogubili się w tym; są gotowi powiedzieć absolutnie wszystko, czy zrobić absolutnie wszystko, by zaszkodzić rządowi polskiemu, czyli Prawu i Sprawiedliwości

— powiedział.

Zdaniem wiceministra problem polega na tym, że „nie jest to uderzenie wyłącznie w Prawo i Sprawiedliwość, w rząd polski, tylko uderzenie w Polskę”.

W związku z tym dochodzimy do jednego wniosku: politycy PO są w stanie zrobić wszystko, włącznie ze szkodzeniem własnej Ojczyźnie, byle zyskać jakieś punkty

— ocenił.

Nie da się w Polsce oszukać Polaków, że sprawy idą w złym kierunku, w związku z tym przy pomocy zagranicy politycy PO próbują destabilizować sytuację w kraju. Myślę, że na dłuższą metę jest to taktyka całkowicie nieskuteczna, ale trzeba przyznać szkodliwa z punktu widzenia naszej Ojczyzny

— podkreślił w rozmowie w TV Republika wiceszef MON.

gah/PAP