Wydaje się, że pozytywnie należy ocenić to, że PO przechodzi z tego nastawienia się z komunikatu negatywnego na komunikat „jesteśmy za” i to jest zawsze dobre dla każdej partii politycznej. Widzimy jakieś propozycje programowe nad którymi można dyskutować, zmniejszenie roli wojewodów czy propozycje podatkowe. To jest rzeczywiście zmiana w stosunku do tego, z czym ostatnio mieliśmy do czynienia, czyli takim krytykowaniem dla krytykowania. Zobaczymy tylko, jak to wyjdzie w praktyce.
— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl dr Bartłomiej Biskup, politolog z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.
wPolityce.pl: Grzegorz Schetyna zapowiedział przejście z totalnej opozycji do totalnej propozycji, zapowiedział, że trzeba Zjednoczonej Opozycji aby wygrać te i następne wybory, czy według pana jest możliwe, że ona się zjednoczy?
Dr Bartłomiej Biskup: To jest możliwe, tylko pytanie kto się z kim się zjednoczy. Jeśli chodzi o Platformę z Nowoczesną, to tutaj są duże wspólne pokłady elektoratów, z punktu widzenia programowego i jeżeli chodzi o wyborców to to jest możliwe. Natomiast pytanie jest o liderów, to znaczy czy oni będą chcieli zrzec się części swoich uprawnień na rzecz zjednoczonego podmiotu. Natomiast co do innych partii to nie sądzę, żeby one tak chętnie do tego właśnie tworu chciały przystąpić.
Ryszard Petru w Poznaniu zapowiadał, że porozumienie opozycji w sprawie wspólnego startu w wyborach samorządowych jest blisko i przedstawił propozycję, aby w 1/3 miast wojewódzkich jedynymi kandydatami Zjednoczonej Opozycji byli kandydaci Nowoczesnej. Czy wydaje się panu, że PO może się zgodzić na taki pomysł?
Myślę, że to jest jakaś propozycja wyjściowa. Po prostu to chęć przedstawienia pierwszej propozycji negocjacyjnej. Sądzę, że teraz będą nas czekały negocjacje. W każdym miejscu w Polsce mamy inną sytuację i trzeba to dokładnie przeanalizować. Teraz sondaże są dużo gorsze dla Nowoczesnej i taka propozycja 1/3 przy mniej znanych kandydatach Nowoczesnej niż Platformy jest wysokim oczekiwaniem.
Przejście z totalnej opozycji do totalnej propozycji czy to wiarygodne. Czy wydaje się panu, że wyborcy PO i nowoczesnej przyjmą taka narracje?
Wydaje się, że pozytywnie należy ocenić to, że PO przechodzi z tego komunikatu negatywnego na komunikat „jesteśmy za” i to jest zawsze dobre dla każdej partii politycznej. Widzimy jakieś propozycje programowe nad którymi można dyskutować, zmniejszenie roli wojewodów czy propozycje podatkowe. To jest rzeczywiście zmiana w stosunku do tego, z czym ostatnio mieliśmy do czynienia, czyli takim krytykowaniem dla krytykowania. Zobaczymy tylko, jak to wyjdzie w praktyce.
Na tej konwencji Grzegorz Schetyna zapowiedział też, że PO wprowadzi program 500 plus na pierwsze dziecko. Czy nie jest problemem rozwijanie propozycji PiS, którą wcześniej się krytykowało?
To de facto przyznanie racji PiS, ale też przebicie tej propozycji.
Pytanie, czy jest to wiarygodne.
Pytanie, czy jest to wiarygodne, w kontekście wcześniejszej krytyki tego programu, jest rzeczywiście zasadne.
Mimo wszystko podczas tej konwencji „tradycyjna” krytyka PiS także się pojawiła. Grzegorz Schetyna mówił m.in., że pod hasłem repolonizacji PiS dokonuje skoku na gospodarkę. Czy w obliczu dobrych wyników gospodarczych, także Spółek Skarbu Państwa, jest to pana zdaniem trafna krytyka?
To jest skierowane do części elektoratu, bo większość nie będzie sprzyjać tej propozycji, ale to liberalne hasło może trafić do elit gospodarczych, przedsiębiorców.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/363653-nasz-wywiad-dr-biskup-o-propozycji-po-dotyczacej-500-na-pierwsze-dziecko-pytanie-czy-jest-to-wiarygodne-jest-rzeczywiscie-zasadne