Macki poprawności politycznej sięgają coraz dalej i głębiej. Tym razem ofiarą padła klasyka kina „Przeminęło z wiatrem”.
Nie możemy pokazać filmu, który jest tak niestosowny dla znacznej części naszej publiczności
—tak kino w Memphis tłumaczyło się ze zdjęcia z repertuaru klasyki kinematografii „Przeminęło z wiatrem”.
Film był pokazywany w kinie w Memphis od 34 lat podczas filmowego festiwalu letniego. Jednak to nie sama rezygnacja z pokazu filmu tak zdenerwowała publiczność, a tłumaczenie organizatorów.
Decyzja kina wywołała falę komentarzy ze strony widzów, których rozwścieczyła cenzura.
Co będzie następne - palenie książek? Zakazaliście „Przeminęło z wiatrem”? Przecież to klasyka, zakaz to oznaka zamkniętego umysłu. Południe musi jeszcze dużo nadrobić, żeby dogonić resztę świata. Hańba! WOW, cenzura jak w Korei Północnej. Czy USA to na pewno kraj wolnych ludzi?
—pisali zbulwersowani widzowie.
Organizatorzy już od kilku lat planowali zrezygnować z emisji filmu. Pokazywane co roku wzbudzało falę komentarzy, oskarżających kino o promowanie rasizmu i wybielanie plantatorów, korzystających z darmowej siły niewolników. Ostateczną decyzję podjęto w te wakacje.
Który nastepny film padnie ofiarą poprawności politycznej? Aż strach pomyśleć…
kk/Gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/355447-czy-ten-absurd-kiedys-sie-skonczy-przeminelo-z-wiatrem-padlo-ofiara-poprawnosci-politycznej-kino-w-usa-wycofuje-klasyke-kina?wersja=mobilna