Z Petersburga nadeszła właśnie wiadomość, że tamtejszy sąd uznał książkę Jana Nowaka-Jeziorańskiego za „literaturę ekstremistyczną”. Tym samym została ona postawiona w jednym szeregu z innymi publikacjami zabronionymi na terenie Rosji, takimi jak „Mein Kampf” Adolfa Hitlera czy podręczniki islamistycznych terrorystów.
Sprawa zaczęła się 11 stycznia 2016 roku, gdy do jednej z petersburskich drukarń wkroczyła policja i skonfiskowała cały nakład książki. Wszystkie egzemplarze zostały przesłane do ekspertyzy do Centrum Przeciwdziałania Ekstremizmowi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Federacji Rosyjskiej. Wydawało się, że incydent zakończy się pomyślnie, gdy w maju 2016 roku Śledczy Komitet Rosji odmówił wszczęcia postępowania w tej sprawie. Tak się jednak nie stało. Teraz sąd rejonowy w Petersburgu przychylił się do wniosku prokuratury rejonowej w Moskwie i zakazał rozpowszechniania pozycji na terenie kraju.
Zakaz dotyczy zbioru esejów Nowaka-Jeziorańskiego pt. „Rozmyślania wschodnie”, zawierającego teksty publikowane w latach 1991-2004. Autor krytykował w nich władze na Kremlu m.in. za dążenie do odbudowy imperium, wywołanie krwawej wojny w Czeczenii, rehabilitowanie dziedzictwa KGB czy brak reform gospodarczych. Zarzucał Rosji, że nie pogodziła się z utratą wpływów na terenie „bliskiej zagranicy”, dlatego dąży do rewizji granic (aneksja Krymu pokazała, że była to diagnoza trafna). Nowak-Jeziorański tłumaczył też, dlaczego działał na rzecz członkostwa Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. W jednym z tekstów pisał:
Rosja jest wrogiem, który w każdej chwili może rozpocząć interwencję, dlatego jak najszybciej trzeba wstąpić do bloku obronnego, jakim jest NATO.
Gdy książka została skonfiskowana, komentator Federalnej Agencji „Nowosti” stwierdził, że stanowi ona „bombę ideologiczną”, ponieważ „prowadzi majdanizację świadomości, przekazując masom swój obraz polskiej historii”.
Jeżeli tak się sprawy mają, to trzeba uznać, że jakieś 90 procent polskich publicystów politycznych mogłoby być sądowo ściganych w Rosji jako ekstremiści, ponieważ mają podobne zdanie na temat polityki Kremla. Na tym właśnie polega problem: nawet wypowiedzenie tego, co dla Polaków jest oczywistością, dla dzisiejszych władz Rosji stanowi niedopuszczalny ekstremizm.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/354676-ksiazka-jana-nowaka-jezioranskiego-uznana-w-rosji-za-literature-ekstremistyczna