Zrodził się Polexit. Straszenie wyjściem Polski z Europy. Żaden szanujący się lewicowy program publicystyczny nie obędzie się dziś bez wymiany zdań na temat wychodzenia Polski z Unii Europejskiej. Twardym i świeżym dowodem Polexitu ma być wycinka drzew wokół Puszczy Białowieskiej i zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn
—czytamy w tekście „Opozycja i jej ukochany fałsz logiczny” Tomasza Wróblewskiego, prezes Warsaw Enterprise Institute.
Wróblewski w swoim felietonie zwraca uwagę, że opozycja buduje swoją narrację na „logicznym fałszu”, który pociąga za sobą „lawiny absurdalnych wniosków (…) Na pozór oczywiście logicznych”.
Jak choćby to, że przejawem Polexitu jest wycinka drzew, które są krytycznym elementem klimatu, a klimat jest krytyczny dla walki z globalnym ociepleniem. A, że walka z ociepleniem została wpisana do dekalogu unijnych wartości, to Polska wycinka drzew jest dowodem lekceważenia najwyższych ideałów, coś jak brytyjska niechęć do imigrantów
—tłumaczy.
Podobnie rzecz wygląda z reformą sądów powszechnych. Skoro zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn jest sprzeczne z zaleceniami demokratycznej duchem KE, to zapisane w ustawie zróżnicowanie wieku emerytalnego sędziów czyni całą ustawę niedemokratyczną. Niedemokratyczna znaczy autorytarna, co samo przez się rozumie, musi doprowadzić do Polexitu. (…) Ponieważ PiS mówi o polonizacji i wzmacnianiu rodzimych firm pieniędzmi Polskiego Funduszu Rozwoju, to znaczy, że obrał drogę interwencjonizmu. A interwencjonizm , wiadomo - kryzys, a kryzys… i tak dalej w dół, po równi pochyłej nieobliczalnego rządu prowadzącego nas do katastrofy gospodarczej
—dodaje.
Wróblewski przytacza słowa byłej wiceminister finansów w rządzie Platformy Obywatelskiej Izabeli Leszczyny, która przekonywała, że rząd PO-PSL nie miał co prawda szczęścia do koniunktury gospodarczej jak PiS, ale zdecydowanie lepiej bronił rozdzielności państwa od gospodarki. W odpowiedzi na te słowa, napisał:
Co tłumaczyłoby, dlaczego nie interweniował, kiedy polskie firmy padały jak muchy przy budowie autostrad, kiedy rozkręcała się karuzela podatkowa, chwilówki, polisolokaty czy piramida Amber Gold, nie mówiąc o zostawieniu wolnej ręki oszustom paliwowym. Całkiem logiczne, gdyby nie to, że na końcu każdej równi pochyłej, czy logicznej zjeżdżalni jest twarde podłoże, z którym wcześniej czy później przyjdzie się skonfrontować
—kończy Wróblewski.
kk/wei.org.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/352920-wroblewski-o-opozycyjnej-logice-falszu-na-koncu-kazdej-rowni-pochylej-jest-twarde-podloze