Dziesiątki tysięcy osób zebrało się w sobotę w Stambule w okolicach mostu nad cieśniną Bosfor, nazwanego Mostem Męczenników 15 lipca, w ramach obchodów pierwszej rocznicy udaremnienia puczu. Dzień 15 lipca został w Turcji ogłoszony świętem państwowym. Wydarzenia w Turcji nie umknęły uwadze niemieckiej prasie. Pisząc o rządach Erdoganach, prasa w Niemczech nie mogła nie wspomnieć o sytuacji w Polsce i na Węgrzech.

CZYTAJ WIĘCEJ: Dziesiątki tysięcy zwolenników Erdogana na ulicach Stambułu. Świętują rocznicę udaremnienia puczu

Każdego dnia Turcja coraz bardziej oddala się od norm europejskich, a UE się tylko przygląda. Jeżeli ktokolwiek w Stambule lub Ankarze miał nadzieję, że UE albo Rada Europy wkroczą jako nadrzędni arbitrzy, kiedy rząd podporządkuje sobie wymiar sprawiedliwości, weźmie na smycz prasę i uwięzi opozycję, ten się mylił. Europejski system wartości, wynoszony tak pod niebiosa w niedzielnych przemówieniach, jest okolicznościowym pustosłowiem, który zawiódł tak samo wobec Turcji jak Polski i Węgier

—czytamy w lokalnym dzienniku „Badische Neueste Nachrichten”.

Rzeczywiście, stawianie Polski i Węgier w jednym z rzędzie z Trucją, pamiętając, że w ramach reperkusji po puczu aresztowano ponad 50 tys. osób i zwolniono z pracy bądź zawieszono w wykonywaniu obowiązków ok. 150 tys. osób, w tym żołnierzy, policjantów, nauczycieli i urzędników, zarzucając im powiązania z grupami terrorystycznymi, jest adekwatne do rzeczywistości…

kk/DW