Michał Szczerba - warszawski poseł Platformy Obywatelskiej - nie miał dobrego poranka w uroczystość Bożego Ciała. Polityk PO gościł w Polsat News (program „Graffiti”), gdzie odpowiadał na pytania dotyczące między innymi afery reprywatyzacyjnej w Warszawie i postawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, która nie chce zeznawać przed komisją weryfikacyjną.

Każdy obywatel ma prawo podjąć decyzję w sprawie, która jego dotyczy. Ja nie będę oceniał decyzji pani prezydent. (…) Jeżeli traktujemy ten organ za niekonstytucyjny, mimo tego, że skierowała do niego swojego przedstawiciela, jeśli mamy zastrzeżenia co do celu tego gremium. To mają być igrzyska ministra Jakiego, który będzie odpalał kapiszony! (…) Ja rozumiem, że były nieprawidłowości

— podkreślił Szczerba.

Prowadzący rozmowę (red. Piotr Witwicki) dopytywał jednak o odpowiedzialność instytucji, którymi przez długie lata zarządzali politycy Platformy.

Polsat: Czy instytucje, które przez te wszystkie lata poradziły sobie czy nie?

Szczerba: Nie mam wpływu na sądy i prokuraturę. Nie wiem, czy były takie sytuacje… Na pewno były, bo wiemy o tych złach sytuacjach. Nie poradziły sobie…

Polsat: Czy pani prezydent, skoro nie ma sobie nic do zarzucenia, nie powinna pojawić się przed komisją?

Szczerba: Pani prezydent nie podpisała żadnej decyzji zwrotowej, to były działania delegowane na urzędników!

Polsat: Delegowani rpzez kogo?

Szczerba: Wszyscy byli zatrudnieni za rządów PiS!

Polsat: Nie wszyscy… Jeśli prezydent utrzymywała tych urzędników, to brała za nich odpowiedzialność.

Szczerba: Brała - w tym zakresie, że zaufała swojemu poprzednikowi, śp. Lechowi Kaczyńskiemu… (…)

Polsat: Czyli generalnie wina Lecha Kaczyńskieg, to, co działo się za rządów HGW?!

Szczerba: O czym my mówimy!? (…) Ta sprawa dotyczy wszystkich!

Przygnębiające. Nawet w tak oczywistych sprawach jak odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie - Szczerba przerzuca winę na śp. Lecha Kaczyńskiego. Ohydne.

lw, Polsat News