Polska pozyskała nowego partnera, nowe źródło dostaw gazu ziemnego do Polski za pośrednictwem terminala LNG w Świnoujściu […] po Katarze i po Norwegii […] jest absolutnie kluczowym elementem budowy i realizacji strategii dywersyfikacji, zróżnicowania dostaw gazu ziemnego do naszego kraju

— powiedział na temat pierwszej dostawy amerykańskiego LNG do terminalu w Świnoujściu na antenie Radia Maryja Janusz Kowalski, ekspert ds. gazownictwa, energetyki i bezpieczeństwa energetycznego.

Według Janusza Kowalskiego, dostawy skroplonego gazu do terminalu LNG w Świnoujściu, w połączeniu z gazem płynącym do Polski za pośrednictwem gazociągu Baltic Pipe, który ma połączyć Polskę z Morzem Norweskim, spowodują obniżenie cen gazu.

Zauważalna konkurencja dostaw z różnych kierunków spowoduje obniżenie ceny

— powiedział.

Ekspert podkreślił, że pierwsza dostawa amerykańskiego LNG do Świnoujścia to ważny przełom, ponieważ Polska pozyskała kolejnego, ważnego partnera.

Polska pozyskała nowego partnera, nowe źródło dostaw gazu ziemnego do Polski za pośrednictwem terminala LNG w Świnoujściu […] po Katarze i po Norwegii […] jest absolutnie kluczowym elementem budowy i realizacji strategii dywersyfikacji, zróżnicowania dostaw gazu ziemnego do naszego kraju

— mówił.

Kowalski zaznaczył, że mozliwość pozyskiwania przez Polskę dużych ilości gazu z kierunku innego niż rosyjski, umożliwia także zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy w sytuacji konfliktu z Rosją.

Perspektywa dostaw m.in. gazu ziemnego ze Stanów Zjednoczonych poprzez Polskę do Ukrainy jest absolutnie kluczową perspektywą geopolityczną, mającą swoje odzwierciedlenie w pewnego rodzaju projekcie uniezależnienia suwerenności gospodarczej tej części gospodarki, która potrzebuje surowca, jakim jest gaz ziemny, od Rosji 

— zauważył.

Według Kowalskiego ceny gazu już w tym momencie byłyby niższe, gdyby nie wieloletni kontrakt na dostawy do Polski gazu rosyjskiego, który podpisał w 2010 roku rząd Donalda Tuska.

Ta ilość gazu, która została wpisana do kontraktu jamalskiego do roku 2022, dzisiaj byłaby odbierana za pośrednictwem terminala LNG w postaci dostaw z Kataru, Norwegii czy Stanów Zjednoczonych. Już dzisiaj ten gaz w dużej części byłby po prostu tańszy

— mówił.

as/Radio Maryja