Bruksela nie może na nas wymusić przyjmowania imigrantów. Byłoby to złamaniem traktatów i polskiej konstytucji, bo Polska jest państwem suwerennym

— powiedziała europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska w programie „Gość Wiadomości”.

Drugim gościem programu był senator Jan Rulewski. Zapytany przez prowadzącego, gdzie w jego okręgu wyborczym widzie miejsce, w którym mogliby zamieszkać przyjęci uchodźcy powiedział:

Nawet u mnie w domu, zastanawiam się nad tym

— stwierdził i przekonywał, że czekający na relokację imigranci nie są dla Polski zagrożeniem.

Pracują i żyją wśród nas ludzie z Syrii

— stwierdził.

Jadwiga Wiśniewska mówiła o tym jak zachowa się polski rząd ws. relokacji. Zapewniła, że nie zgodzimy się na dyktat Brukseli.

Musimy być solidarni z milionami Polaków, którzy chcą w Polsce czuć się bezpiecznie

— powiedziała.

Jesteśmy oczywiście za tym, by pomagać w Syrii chrześcijańskim rodzinom, odbudowywać ich domy, udzielać pomocy medycznej

— dodała.

Wiśniewska, jako europosłanka, pracuje w krajach, w których wciąż istnieje duże zagrożenie zamachami terrorystycznymi.

Pracuję na co dzień w Brukseli i Strasburgu. Widzę żołnierzy z długą bronią, wozy opancerzone

— powiedziała.

U wrót Unii Europejskiej, jak podaje raport niemieckich służb, czeka 6,5 miliona migrantów, którzy chcą wejść do Unii Europejskiej

— dodała.

Jan Rulewski doszukiwał się odpowiedzialności Polski ws. kryzysu uchodźczego.

Jesteśmy współodpowiedzialni za kryzys, bo namawialiśmy wspólnie jako demokraci, by w tych państwach arabskich obalano dyktatury. I nie przewidzieliśmy jakie wywoła to konsekwencje

— powiedział.

Wiśniewska zwracała uwagę na role Angeli Merkel w wywołaniu tego problemu.

Za kryzys odpowiedzialna jest przede wszystkim Angela Merkel, która otworzyła drzwi do Unii Europejskiej

— powiedziała.

W obozach na Sycylii tylko 1,5 proc. osób spełnia wymagania do nadania im statusu uchodźcy

— dodała.

Kryzys migracyjny jest integralnie związany z kryzysem bezpieczeństwa jakiego doświadcza dziś Unia Europejska. (…) Relokacja nie rozwiąże problemu, ona spowoduje, że ta sytuacja będzie narastała

— stwierdziła.

Jadwiga Wiśniewska wspomniała też o potrzebie pomocy prześladowanym chrześcijanom.

Jesteśmy świadkami dechrystianizacji Afryki i islamizacji Europy

— powiedziała.

mly/PAP