„500 plus to jest realne osiągnięcie i wielkie gratulacje dla minister Rafalskiej. Zrobią coś, czego wcześniej żaden minister nie zrobił. Chociaż trzeba powiedzieć jasno: to jest o wiele lat za późno” – powiedział w rozmowie RMF FM Marek Jurek były marszałek Sejmu oraz przewodniczący Prawicy Rzeczypospolitej.

Marek Jurek jest zdania, że projekt dotyczący zaostrzenia aborcji, który znajduje się w sejmie od kilku miesięcy, powinien być jak najszybciej przeforsowany przez rząd, przede wszystkim przez fakt, iż politycy Prawa i Sprawiedliwości uprzednio współpracowali z organizacjami pro-file, które są inicjatorami ustawy.

Przecież to jest projekt uzgodniony przez Polską Federację Ruchów Obrony Życia, więc federację organizacji, które współpracują z PiS-em i liczyły na pomoc PiS-u wtedy, kiedy PiS odrzucał projekt „STOP aborcji”. Tak że naprawdę bardzo niedobra gra, niepotrzebna, dlatego że w sprawach tak ważnych politycy mają elementarny obowiązek budować opinię publiczną, a nie przedłużać sprawę.

-– powiedział Marek Jurek.

Były marszałek Sejmu podkreśla, że pomimo faktu, iż projekt został już raz odrzucony przez Sejm, należy forsować go dalej, aby dać rządowi „szansę zrobienia czegoś dobrego”.

Udzielamy wsparcia każdej inicjatywie dotyczącej ochrony życia: udzieliliśmy wsparcia „STOP aborcji”, udzielamy wsparcia projektowi Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (…). Jesteśmy solidarni wtedy, kiedy politycy nie potrafią być solidarni, a czasami zdradzają sprawy, których powinni bronić.

–- zaznaczył prezes Prawicy Rzeczypospolitej.

Według rozmówcy rząd Prawa i Sprawiedliwości nie dąży do utworzenia „niezależnej prawicy katolickiej”, ponieważ ta mogłaby przeszkodzić partii w realizacji interesów politycznych.

Poparliśmy zmianę władzy, mimo, że wydarzenia pokazują i to nie jest tylko sprawa Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, ale w ogóle, że PiS nie chce mieć niezależnej prawicy katolickiej, bo uważa, że przeszkadza w grach wyborczych, które prowadzi.

– ocenił Marek Jurek.

Były marszałek pozytywnie ocenia socjalne reformy rządu, jednocześnie podkreślając, że polityka prorodzinna, która jest wcielana w życie, powinna być realizowana znacznie wcześniej przez poprzednie gabinety.

500 plus to jest realne osiągnięcie i wielkie gratulacje dla minister Rafalskiej. Zrobią coś, czego wcześniej żaden minister nie zrobił. Chociaż trzeba powiedzieć jasno: to jest o wiele lat za późno. Kryzys demograficzny zaczął się gdzieś około roku 92. Już było to wyraźne załamanie. Potem cały czas postępował. Działania AWS-u, były dobre, ale nie wystarczające. – wskazał eurodeputowany.

Gość „rmf24” zapytany o faworytów w gabinecie Beaty Szydło wskazał Elżbietę Rafalską oraz Mariusza Błaszczaka.

Zdecydowanie najlepiej oceniam minister Rafalską i gratulacje dla ministra Błaszczaka za Światowe Dni Młodzieży. Dlatego, że był to bardzo duży sukces.

– powiedział prezes Prawicy Rzeczypospolitej.

Lider Prawicy RP negatywnie ocenia natomiast kierownictwo partii rządzącej, które według niego odbiera PiS słupki poparcia.

Myślę, że najsłabszą stroną rządu jest tak naprawdę kierownictwo partii rządzącej, które dostarcza problemów, bez których rząd naprawdę radziłby sobie lepiej i miałby jeszcze większe poparcie społecznie.

– zaznaczył marszałek.

Rozmówca odniósł się również do sprawy potwierdzenia autentyczności dokumentów świadczących o współpracy byłego prezydenta ze Służbą Bezpieczeństwa.

To jest dramat narodowy, ale też motyw do przemyślenia dla tych, którzy byli orędownikami kampanii prezydenckiej Lecha Wałęsy. Ja się bardzo dziwię ludziom, którzy mieli tę wiedzę, ale jednocześnie uważali, że to jest dobry taran do rozbicia układów.

– mówił polityk.

MW/rmf24.pl

„Wrogowie wolności przegrają”. Nowy numer „wSieci”: Obszerna relacja z gali, a także analizy po zaprzysiężeniu Trumpa. To trzeba przeczytać!

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.