Władze rosyjskie nie wpuściły na terytorium Rosji dwóch grup polskich dyplomatów – napisała we wtorek Polska Agencja Prasowa. Oficjalnym powodem było zamknięcie dla „obywateli państw trzecich” przejścia granicznego między Rosją a Białorusią w Krasnej Gorce.

Restrykcje na całej granicy z Białorusią nasilają się od lata 2016 roku. Wtedy to rosyjskie MSZ dokonało – jak informują polskie władze – „niekorzystnej interpretacji” obowiązującej od 13 lat umowy międzyrządowej o warunkach wzajemnych podróży obywateli FR i obywateli RP. W praktyce doprowadziło to do zamknięcia przed obywatelami polskimi lądowych przejść na granicy białorusko-rosyjskiej. Jak informuje polskie MSZ, restrykcje te dotyczą także obywateli niektórych państw Unii Europejskiej.

Zamknięcie przejść granicznych, również dla ruchu dyplomatycznego, stanowi bezprecedensowy akt we wzajemnych relacjach polsko-rosyjskich. Obywatele RP kierowani są na granicę Łotwy z Białorusią a także na Ukrainę. Tymczasem w warunkach wojennych panujących w tym ostatnim kraju, próby przekraczania tam granicy rosyjskiej mogą być ryzykowne.

Polskie MSZ odradza także obywatelom Polski korzystanie w drodze do Rosji z tranzytowych połączeń lotniczych przez Mińsk, może się bowiem okazać, że podróżni przybywający z Białorusi nie zostaną wpuszczeni na terytorium Rosji.

Niejasne są również losy międzynarodowego pociągu „Polonez” łączącego Warszawę z Moskwą przez terytorium Białorusi. Jazda tym pociągiem może także wiązać się z kłopotami przy przekraczaniu granicy rosyjskiej.

MSZ nie zgadza się z przedstawioną przez Rosjan interpretacją umowy z 2003 roku, wskazując partnerom rosyjskim wybiórcze stosowanie jej przepisów wobec obywateli różnych państw trzecich. Warszawa złożyła także stronie rosyjskiej wniosek o „podjęcie działań w celu zmiany sytuacji na przejściu Krasnaja Gorka poprzez dokonanie niezbędnych zmian w dwustronnych umowach pomiędzy Białorusią a Rosją”.

Jak na razie nie ma porozumienia w tej sprawie. Polskie MSZ zapewnia jedynie, że „monitoruje sytuację dotyczącą ograniczeń dla polskich obywateli”. Tymczasem Rosja nadal w arbitralny sposób dokonuje selekcji podróżnych wjeżdżających na jej terytorium od strony Białorusi. Warto podkreślić, że Polska ze swojej strony nie prowadzi żadnych analogicznych działań wobec Rosjan wjeżdżających do naszego kraju.

ax/PAP