Jakie znaczenie będzie miało to ujawnienie zbioru zastrzeżonego?
To jest dobro publiczne. To prawo obywateli do wiedzy o sobie samych i o społeczeństwie, więc ma znaczenie narodowe, dotyczące ustawowych zadań instytutu, a więc pamięci narodowej, ale również samoświadomości narodowej. Polacy będą mogli dowiedzieć się, czym był komunizm, kim byli ludzie, którzy w owym czasie odgrywali jakąkolwiek rolę – pozytywna czy negatywną. Myślę, że to jest bardzo ważne.
Czy spodziewa się pan, że parę osób nie będzie mogło zasnąć dzisiejszej nocy?
Myślę, że już od dawna, od kiedy rozstrzygnęły się wybory zmieniające kierownictwo władz państwa, spodziewali się, że będzie to miało konsekwencje. Konsekwencją tych zmian są zmiany w IPN, następnie w wymiarze sprawiedliwości. To są bardzo szerokie państwowe zmiany. To jeszcze jedna rzecz, która może utrudnić funkcjonowanie w życiu publicznym ludzi niegodnych tego, żeby w tym życiu zajmować jakieś wybitne stanowiska. Myślę, że nasza praca, praca IPN-u przyczyni się do tego, by wyeliminować z życia publicznego ludzi, którzy nie powinni zajmować stanowisk ze względu na to, ze szkodzili Polsce, szkodzili Polakom i trudno wierzyć, żeby ich działalność miała przynosić jakikolwiek pożytek. Można podejrzewać, że dalej szkodzą. To będzie dodatkowa możliwość wyeliminowania tych ludzi.
W wielu wypadkach zasadnicze zmiany już się dokonały, w sensie liczbowym. Pozostała niejasna sieć powiązań rodzinnych, towarzyskich, przyjacielskich. Nawet młodzi ludzie, którzy przed 89 rokiem byli nieletni, a dopiero później podjęli pracę w służbach czy w administracji państwowej, kolegując się, współpracując z funkcjonariuszami komunistycznymi, czasami nasycali się pewnym szkodliwym dla państwa i społeczeństwa stanowiskiem, atmosferą, stosunkiem do spraw publicznych. Dlatego trzeba dzisiaj wyjaśniać, kim byli ludzie, którzy tworzyli system totalitarny, żeby nawet ci, którzy z nimi współpracowali, mieli do nich zaufanie, przekonali się, że są to ludzie szkodliwi dla życia publicznego
— przekonuje Wyszkowski.
not. Tomasz Karpowicz
Najnowsza publikacja prof. Andrzeja Nowaka! „Historia i Polityka”.
Niezbędna lektura dla każdego, kto choć trochę myśli patriotycznie i prezentuje postawę obywatelską! Książka do kupienia „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jakie znaczenie będzie miało to ujawnienie zbioru zastrzeżonego?
To jest dobro publiczne. To prawo obywateli do wiedzy o sobie samych i o społeczeństwie, więc ma znaczenie narodowe, dotyczące ustawowych zadań instytutu, a więc pamięci narodowej, ale również samoświadomości narodowej. Polacy będą mogli dowiedzieć się, czym był komunizm, kim byli ludzie, którzy w owym czasie odgrywali jakąkolwiek rolę – pozytywna czy negatywną. Myślę, że to jest bardzo ważne.
Czy spodziewa się pan, że parę osób nie będzie mogło zasnąć dzisiejszej nocy?
Myślę, że już od dawna, od kiedy rozstrzygnęły się wybory zmieniające kierownictwo władz państwa, spodziewali się, że będzie to miało konsekwencje. Konsekwencją tych zmian są zmiany w IPN, następnie w wymiarze sprawiedliwości. To są bardzo szerokie państwowe zmiany. To jeszcze jedna rzecz, która może utrudnić funkcjonowanie w życiu publicznym ludzi niegodnych tego, żeby w tym życiu zajmować jakieś wybitne stanowiska. Myślę, że nasza praca, praca IPN-u przyczyni się do tego, by wyeliminować z życia publicznego ludzi, którzy nie powinni zajmować stanowisk ze względu na to, ze szkodzili Polsce, szkodzili Polakom i trudno wierzyć, żeby ich działalność miała przynosić jakikolwiek pożytek. Można podejrzewać, że dalej szkodzą. To będzie dodatkowa możliwość wyeliminowania tych ludzi.
W wielu wypadkach zasadnicze zmiany już się dokonały, w sensie liczbowym. Pozostała niejasna sieć powiązań rodzinnych, towarzyskich, przyjacielskich. Nawet młodzi ludzie, którzy przed 89 rokiem byli nieletni, a dopiero później podjęli pracę w służbach czy w administracji państwowej, kolegując się, współpracując z funkcjonariuszami komunistycznymi, czasami nasycali się pewnym szkodliwym dla państwa i społeczeństwa stanowiskiem, atmosferą, stosunkiem do spraw publicznych. Dlatego trzeba dzisiaj wyjaśniać, kim byli ludzie, którzy tworzyli system totalitarny, żeby nawet ci, którzy z nimi współpracowali, mieli do nich zaufanie, przekonali się, że są to ludzie szkodliwi dla życia publicznego
— przekonuje Wyszkowski.
not. Tomasz Karpowicz
Najnowsza publikacja prof. Andrzeja Nowaka! „Historia i Polityka”.
Niezbędna lektura dla każdego, kto choć trochę myśli patriotycznie i prezentuje postawę obywatelską! Książka do kupienia „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/308871-tylko-u-nas-wyszkowski-i-prof-nowak-o-kulisach-posiedzenia-ws-zbioru-zastrzezonego-beda-to-interesujace-materialy?strona=2