Janecki w TVP Info: Niemieckie służby i media robią wszystko, by zafałszować sytuacje dot. ataków. "To rezultat kilku dekad fatalnej polityki imigracyjnej"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Niemieckie służby i media robią wszystko, by zafałszować te sytuacje. Podobnie jak we Francji, gdzie po zamachu w Nicei urzędniczka została zmuszona, by zafałszować informacje w sprawie tego, gdzie znajdywała się policja

— powiedział Stanisław Janecki w „Dziś Wieczorem” na antenie TVP Info.

Publicysta „wSieci” komentował szereg zamachów i ataków w zachodniej Europie oraz to, jak reaguje na nie tamtejsza opinia publiczna.

Była tylko dezinformacja i przygotowanie na atak kosmitów. Media niemieckie mniej dezinformują niż podczas zajść w sylwestra, natomiast dezinformują…

— mówił Janecki.

W Monachium urządzono wielką obławę na obszarze, na którym nie było zagrożenia. Teoretycznie wszystko było w porządku, natomiast nikt nie przewidział, że ten morderca może się poruszać w najbliższym otoczeniu miejsca zbrodni. (…) Owszem, operacja była na wielką skalę, tylko była zaadresowana w próżnię - gdyby on miał ochotę, a miał w plecaku 300 nabojów, postrzelać w tej okolicy, to by sobie postrzelał. To zadziwiające, tak jak zadziwiające jest to, że był aktywny w Internecie i służby nie wpadły na żaden jego ślad. To pokazuje, że przygotowanie w Niemczech do tego typu przypadków jest czysto teoretyczne

— zaznaczył.

Andrzej Stankiewicz z „Rz” przekonywał, że Niemcy żyły w przekonaniu, że jedyny wyznawany islam w ich kraju był turecki i stonowany.

Okazało się, że nie - tym bardziej, że wpuszczono masy ludzi bez sprawdzenia, kim oni są. (…) Nie ma tam realnej weryfikacji i selekcji tych ludzi

— podkreślił.

Janecki dodawał:

Niemieckie służby i media robią wszystko, by zafałszować te sytuacje. Podobnie jak we Francji, gdzie po zamachu w Nicei urzędniczka została zmuszona, by zafałszować informacje w sprawie tego, gdzie znajdywała się policja. (…) Każda informacja, która potwierdzałaby, że Merkel popełniła błędy, stawiałaby ją w niewygodnej sytuacji przed wyborami w Niemczech, które są w 2017 roku

— podkreślił.

Z kolei Stankiewicz zwracał uwagę na długie milczenie Angeli Merkel w sprawie.

Te sprawy dają wiatr w żagle Frontowi Narodowemu we Francji, a w Niemczech Alternatywie dla Niemiec, która rośnie na retoryce antyimigracyjnej

— stwierdził dziennikarz „Rz”.

Publicyści komentowali również niepokój w Polsce związany ze Światowymi Dniami Młodzieży. Stankiewicz zaznaczył, że ŚDM będą bezpieczne, ponieważ IS nie dysponuje strukturami, które pozwoliłyby przeforsować dobrze chronioną imprezę.

Janecki dodawał:

Desperatów jest coraz więcej. Ale to rezultat kilku dekad fatalnej polityki imigracyjnej głównych państw europejskich. To są trzy grupy: jedna, która się kompletnie nie zasymilowała i w drugim-trzecim pokoleniu sięga do źródeł islamskich, by zmyć skazę z życia w grzechu, oni nienawidzą wszystkiego, co zachodnie. Jest druga grupa, która nienawidzi przybyszów, bo oni zabierają socjal i zasiłki. Jest i trzecia grupa, która nie przystosowała się i nienawidzi wszystkich z tych grup. Paliwo cały czas istnieje - receptą jest absolutny i ścisły monitoring tego, kto przybywa

— ocenił publicysta „wSieci”.

wwr, TVP Info

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych