Od dzisiaj zagraniczne banki zaczynają się wreszcie składać na dochody polskiego budżetu

Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Zaledwie po 2,5 miesiącach od powstania rządu premier Beaty Szydło wchodzi w życie tzw. podatek bankowy, co oznacza, że sektor finansowy zacznie się składać w większej niż do tej pory mierze na dochody budżetowe.

Mimo tego, że posłowie Platformy i Nowoczesnej zarówno na sali plenarnej jak i na komisji finansów publicznych stawali na głowach, żeby maksymalnie przeszkadzać w sprawnym procedowaniu tego projektu ustawy, nie udało się ani tych prac uniemożliwić, ani nawet zahamować.

Używali różnego rodzaju kruczków prawnych, żądali dodatkowych ekspertyz, grzmieli że projekt ustawy o tzw. podatku bankowym jest niezgodny z Konstytucją RP i prawem europejskim, wreszcie zgłaszali niezliczone ilości wniosków o przerwy ale zwyczajnie nie dali rady.

Przypomnijmy tylko, że tzw. podatek bankowy dotyczy nie tylko sektora bankowego, ale szerzej całego sektora finansowanego, w tym także instytucji ubezpieczeniowych i reasekuracyjnych, spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, a także firm pożyczkowych, które w ostatnich latach powstawały jak grzyby po deszczu.

Podatek będzie pobierany w każdym miesiącu roku gospodarczego według stawki 0,0366% (0,44% rocznie) od aktywów bankowych i według stawki 0,05% od instytucji ubezpieczeniowych i nie będzie mógł być zaliczany do kosztów uzyskania przychodów (czyli musi być płacony z wypracowanego zysku) i w związku z tym nie powinien zmniejszyć kwoty podatku dochodowego wpłacanej do tej pory do budżetu przez sektor finansowy (banki wpłacają około 3,5-4 mld zł podatku dochodowego rocznie).

Z opodatkowania zwolniono sumy bilansowe banków nie przekraczające 4 mld zł, (dla firm ubezpieczeniowych nie przekraczające 2 mld zł, a dla pożyczkowych nie przekraczające 200 mln zł), a także podmiotowo Bank Gospodarstwa Krajowego i ewentualnie inne banki państwowe, które mogłyby powstać w przyszłości.

Podatek ma przynieść w wymiarze rocznym według szacunków dołączonych do projektu ustawy od 6,5-7 mld zł dodatkowych dochodów budżetowych i w konsekwencji pomniejszy on zysk netto sektora bankowego, który od kilku lat oscyluje w granicach 16-17 mld zł rocznie.

Od momentu kiedy Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło w swym programie wyborczym propozycję wprowadzenia tego podatku, banki w Polsce uruchomiły wszystkich swoich „obrońców” aby „zohydzać” ideę tego podatku.

12
następna strona »

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.