Schetyna nowym szefem PO: 25 października ludzie zostali oszukani. Musimy odbudować zaufanie do Platformy. "Chcemy znowu zwyciężać"

Grzegorz Schetyna oficjalnie już został nowym szefem Platformy Obywatelskiej. Zdobył 91 proc. poparcia. Głosowało jedynie 52 proc. działaczy partii.

Grzegorz Schetyna rozpoczął swoje przemówienie od podziękowań dla kontrkandydatów którzy zrezygnowali z kandydowania: Tomaszowi Siemoniakowi i Borysowi Budce, gdyż – jak stwierdził – można szybko przystąpić do działania.

Wszystko pamiętam, rzeczywiście, I to jest dobra pamięć. Chcę, żeby to był tylko taki czas podsumowania i też nowego początku. Głęboko w to wierzę i jestem przekonany, że razem będziemy na rzecz Platformy, czyli na rzecz Polski pracować, razem, ramie w ramię z Ewą Kopacz

— przypomniał nowy przewodniczący początki partii.

Chcemy znowu zwyciężać. (…) Dzisiaj tak jak tu siedzimy i stoimy mówimy, że chcemy odbudować zaufanie do PO, żebyśmy byli gotowi do wygrywania wyborów, bo to dzięki zaufaniu wszystko osiągnęliśmy i tak naprawdę Polska wszystko osiągnęła

— wyjaśnił Schetyna i przypomniał, że wszystkie sukcesy Polski począwszy od sierpnia 80 zapoczątkowane zostały dzięki temu, że Polacy zaufali.

25 października ludzie zostali oszukani, taka jest prawda. Jak mawia klasyk: Polacy chcieli wybrać lepszą PO, bo może chcieli żebyśmy się poprawili, a wybrali gorszy PiS. Obiecano Budapeszt. To była teza którą przywoływał prezes Kaczyński. Idziemy w kierunku Aten. PiS odwraca nas bokiem do UE, później tyłem do UE, a jak się stoi tyłem do UE, to się jest twarzą do Rosji i taka jest przyszłość tego rządu i polityki zagranicznej

— dodał Schetyna.

Jak kogoś zapytać, to nikt nie głosował na PiS, ale chyba to nie jest prawda. My się nie dziwimy, że ludzie nie chcą się przyznawać. To już naprawdę ostatni raz. Przyjdą czasy, że wszyscy będziemy musieli powiedzieć „stop”, powiedzieć „nie”i obalić ten niedobry rząd i odebrać PiS władzę

— wyjaśnił Schetyna i wskazał działaczom, że najwyższy czas wrócić do rozmów z społeczeństwem.

Musimy spotkać się z tymi, którzy zostali z boku. Musimy odbudować zaufanie

— dodał nowy przewodniczący.

Nie możemy się tego wstydzić, że rząd Ewy Kopacz a wcześniej Donalda Tuska przeprowadził ważne, kluczowe i sensowne reformy. (…) Nie mamy się czego wstydzić

— wyjaśnił.

Jesteśmy w opozycji. Będziemy twardą opozycją, może nie telewizją, ale na pewno poważna i twardą. To obiecuje. (…) Może nie ma nas w ministerstwach i KPRM, ale jesteśmy powiatach i województwach. To ludzie Platformy decydują o wydatkach z funduszy unijnych. Czy można sobie wyobrazić coś więcej. Nie mamy się czego wstydzić

— wyjaśnił i dodał, że Platforma musi bronić samorządów.

I jednocześnie wrócił do retoryki straszenia PiS:

PiS chce wszystko centralizować. PiS mieć wszystko w jednych rękach. Rękach osoby, która rządzi z tylnego siedzenia, z siedzenia na Żoliborzu

— zaznaczył Grzegorz Schetyna.

Zapowiedział jednocześnie powstawanie klubów obywatelskich i organizowanie debat.

Będziemy budować program. W każdy powiecie zorganizujemy klub obywatelski (…), a 3 maja w rocznicę utworzenia Konsytuacji 3 maja zorganizujemy kongres w tych wszystkich klubów, tutaj w Warszawie

— dodał nowy szef.

Jak wyjaśnił Grzegorz Schetyna do końca września powstanie gabinet cieni i dodał, że latem odbędzie się wielki kongres PO, za który będzie odpowiedzialny Tomasz Siemoniak.

Zapowiedział także stworzenie pakiety reform, które będą dotyczyły poprawy sytuacji młodych Polaków.

Odpowiedział także na apel Ewy Kopacz:

Dzisiaj mówimy do Polaków – my, ludzie Platformy – mówimy: chodźcie z nami. A ci, którzy są młodzi, na którym nam bardzo zależy i którzy tego nie pamiętają, to mówimy: dosyć PiS-owskiego obciachu. Nie pękajcie, chodźcie z nami

— zakończył swoje przemówienie Schetyna.

mmil