Dla braku obiektywizmu w podsumowanie działań rządu dokonanym przez Ewę Kopacz w ubiegłym tygodniu, nie może być usprawiedliwieniem trwająca kampania wyborcza. Standardem bowiem powinno być rzetelne przedstawianie spraw, szczególnie przez szefa rządu.
Tymczasem dowiedzieliśmy się, że wszystkie plany zostały zrealizowane i dobrze służą społeczeństwu.
Niestety tak nie jest. Choćby w polityce społecznej należało uczciwie powiedzieć, że:
— mamy problem z wysokim, bo 10% bezrobociem i wysokim odsetkiem osób emigrujących za pracą poza granice Polski,
— w skrajnym ubóstwie żyje 2,8 mln. Osób,
- odsetek dzieci wychowywanych poza rodzinami biologicznymi zwiększa się,
— słabnie wychowawcza funkcja rodziny, czego dowodem jest rosnąca liczba spraw o ograniczenie i pozbawienie władzy rodzicielskiej,
— zmniejsza się trwałość związków małżeńskich (ok.65 tys. rozwodów rocznie), a nie podjęto żadnych działań by temu w jakieś mierze zaradzić.
Pani premier nie powiedziała też o ostatnich „osiągnięciach”, jakimi są:
— wprowadzenie możliwości swobodnego zakupu przez nastoletnie dziewczęta tabletki Ella One szkodliwej dla zdrowia i mającej mi.: działanie poronne, bez konsultacji z lekarzem i wiedzy rodziców,
— wprowadzenie wbrew woli większości rodziców obowiązku szkolnego dla 6-letnich dzieci,
— uchwalenie przemocowej Konwencji Rady Europy, której celem jest marginalizacja tradycji, rodziny i roli religii,
— pozbawienie w ostatnich latach ponad 3 mln. dzieci, uprawnienia do zasiłków rodzinnych poprzez zamrożenie progu dochodowego na bardzo niskim poziomie.
Te i inne fakty powinny być uczciwie pokazane, bo wymaga tego szacunek do opinii publicznej i najzwyczajniejsze ukazywanie prawdy o naszej rzeczywistości.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/267417-podsumowanie-dzialan-rzadu-czy-propaganda-sukcesu