Oddać Polsce bohaterów – nie tylko lustracja, Andrzej Zawistowski oraz Dorota Kalita przedstawiają prawdziwą historię Instytutu Pamięci Narodowej, a Rafał Leśkiewicz pisze jak powstawał Urząd Ochrony Państwa. W nowym wydaniu miesięcznika „wSieci Historii” Przemysław Benken przytacza do dziś nieznaną historię tajnego współpracownika o pseudonimie „Górnik” – fałszywego przyjaciela weteranów batalionu „Zośka”.
Najnowszy numer miesięcznika „wSieci Historii” w sprzedaży od 28 maja br. także w formie e-wydania dostępnego na urządzeniach mobilnych z systemem iOS oraz Android w bezpłatnej aplikacji wSieci.
Historię IPN w 15. rocznicę powstania opisują Andrzej Zawistowski oraz Dorota Kalita.
Twórcy projektu ustawy o IPN zawarli w preambule ważne przesłanie oddające istotę wartości, którym miała służyć. Chodziło m.in. o ocalenie pamięci o ofiarach poniesionych przez naród polski w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu, o patriotycznych postawach społeczeństwa w walce z okupantami: niemieckim i sowieckim, o czynach na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego
— przypomina Kalita w zamieszczonym na łamach miesięcznika fragmencie swojej pracy „(Nie)chciane dziecko III RP”.
Z kolei Zawistowski zwraca uwagę, że - (…) to Biuro Edukacji Publicznej stało się najbardziej rozpoznawalną częścią IPN, okrętem flagowym Instytutu – jak określali jego kolejni prezesi.
Obecny kształt Biura Edukacji Publicznej to przede wszystkim zasługa ludzi go tworzących. Niewątpliwie najbardziej zaważyła na nim koncepcja pierwszego dyrektora – dr. hab. Pawła Machcewicza. Gdy obejmował funkcję, mimo młodego wieku (34 lata) był już samodzielnym pracownikiem nauki z wykrystalizowanym poglądem na sposób budowania przekazu o dziejach najnowszych
— przypomina historyk.
Jak powstawał UOP? – opisuje na łamach miesięcznika Rafał Leśkiewicz. Przypomina:
Równolegle do procesu likwidacji SB budowano fundamenty nowych służb specjalnych. W połowie czerwca 1990 r. utworzono 14 delegatur Urzędu Ochrony Państwa (…) Na początku lipca opracowano strukturę organizacyjną UOP i określono jego zadania. Skoncentrowano je w ramach czterech podstawowych grup: rozpoznawanie i przeciwdziałanie zagrożeniom godzącym w bezpieczeństwo, obronność, niezależność i całość państwa; wykrywanie i zapobieganie przestępstwom szpiegostwa i terroryzmu; zapobieganie i wykrywanie innych poważnych przestępstw przeciwko państwu; rozpoznawanie i przeciwdziałanie naruszaniu tajemnicy państwowej
— wymienia Leśkiewicz.
Do dziś nieznaną historię tajnego współpracownika o pseudonimie „Górnik”, fałszywego przyjaciela weteranów z batalionu „Zośka” przedstawia Przemysław Benken.
Adam Abramowicz, kryjący się pod pseudonimem „Górnik”, odegrał w donoszeniu na tzw. zośkowców rolę szczególną. Warto byłoby opisać „karierę” tego TW, gdyż jego personalia nie były dotąd znane historykom
— wyjaśnia autor tekstu.
Miesięcznik „wSieci Historii” kolportowany jest w kioskach w całej Polsce w klasycznym formacie, objętości 100 stron i cenie 7,90 zł. Dostępny jest także w formie e-wydania - szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie-sieci-historii.html.
svl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/246186-oddac-polsce-bohaterow-prawdziwa-historia-ipn-polecamy-nowy-numer-wsieci-historii?wersja=mobilna