Konwencja CAHVIO to więcej przemocy

Fot. sxc.hu
Fot. sxc.hu

Niebawem, bo w dniach 4-6 marca br. Senat RP wypowie się w sprawie ustawy umożliwiającej ratyfikację przemocowej konwencji CAHVIO. Tytuł konwencji o przeciwdziałaniu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej okazał się skutecznym zabiegiem manipulacyjnym. To z powodu tego tytułu wielu zgadza się na jej przyjęcie, choć zapisy konwencji zna mało kto. Gdyby tytuł był zgody z treścią konwencji to powinien brzmieć np.: Konwencja o wprowadzaniu nowego ładu społecznego, marginalizacji religii, tradycji i rodziny.

Niestety konwencja CAHVIO nie tylko nie służy eliminacji przemocy, ale uprawniona jest teza, że w wyniku jej wprowadzenia poziom przemocy wzrośnie. Zmierza ona bowiem do głębokich i niekorzystnych zmian społecznych. Mówi o tym prof. Jadwiga Staniszkis:

Ten dokument ma kluczowe znaczenie, bo jest wehikułem demontażu rodziny. Skoro konwencja dotyczy przemocy wobec kobiet i w rodzinie, a wprowadza się do niej definicję płci, jako kategorii społecznej i kulturowej, to w ten sposób zmienia się charakter rodziny. Nie trzeba być już kobietą i mężczyzną, a przypomnę, że taka definicja jest w polskiej konstytucji. Wystarczy czuć się kobietą i mężczyzną albo odgrywać takie role społeczne i już możemy mówić o rodzinie (….) to jest strategia demontażu (Rzeczpospolita 18-19.10-2014 „Trwa cicha rewolucja”).

Konwencja  w art. 12 mówi:

Strony stosują niezbędne środki, aby promować zmianę społecznych i kulturowych wzorów zachowań kobiet i mężczyzn (…) opartych na stereotypowych rolach kobiet i mężczyzn.

Odnosi się zatem krytycznie do stereotypowych, czyli typowych relacji kobiet i mężczyzn. Takie typowe role kobiety i mężczyźni realizują w małżeństwie czy opartej na nim rodzinie. Konwencja wyraźnie wskazuje, że w tej dziedzinie ma nastąpić zmiana, a więc takie relacje nie będą wspierane. Na to wsparcie mogą natomiast liczyć role niestereotypowe. Możliwości jest tu wiele, od promowania związków osób tej samej płci po popieranie samotnego wychowania dzieci. Podobnie art. 14 mówi:

Strony podejmują niezbędne działania, by wprowadzić na wszystkich poziomach nauczania treści (…) dotyczące niestereotypowych ról kobiet i mężczyzn.

Świadczy to o determinacji konwencji w marginalizacji wspólnot podstawowych, jakimi są małżeństwo i rodzina oraz o pozbawianiu rodziców prawa do wychowywania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. Konwencja mówi także, że odpowiedzialność za przemoc leży po stronie religii (bez wymieniania, jakiej, a więc także katolickiej), tradycji (bez precyzowania, jakiej), co daje otwarte pole do demontażu społecznego.

Zwalczanie tradycji, małżeństwa i rodziny spowoduje wzrost przemocy w relacjach pomiędzy ludźmi. Na przykład stanie się przyczyną jeszcze większej liczby rozwodów, pozbawi zatem wiele dzieci prawa do wychowania w rodzinie pełnej, co jest wobec nich przejawem przemocy. Upowszechni samotne wychowywanie dzieci. Spowoduje też osłabienie więzi międzyludzkich i poczucie osamotnienia, co wywoła różnorakie następstwa, m. in. wzrost liczby samobójstw.

W szeregu krajów europejskich, w tym w Szwecji, Danii i Norwegii już wprowadzono działania przewidziane przez konwencję CAHVIO. Badania Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej pokazują, że nie przyniosły one pozytywnych rezultatów. Poziom przemocy wobec kobiet jest tam wyższy niż w Polsce. Rzadziej również w tych krajach przemoc jest zgłaszania policji http://www.ordoiuris.pl/analiza-projektu-ustawy

Państwo ma obowiązek przeciwdziałania przemocy wobec dzieci, kobiet i mężczyzn. Konwencja CAHVIO nie wnosi jednak żadnych nowych rozwiązań z punktu widzenia przeciwdziałania przemocy. Polskie prawo i praktyka posiada instrumenty przeciwdziałania temu zjawisku. Trzeba przypomnieć, że obowiązki wynikające z ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie obecnie wykonują pracownicy socjalni, nauczyciele, lekarze, kuratorzy, policjanci. Są to setki tysięcy przeszkolonych pracowników! W każdej, nawet najmniejszej, gminie funkcjonuje zespół interdyscyplinarny zajmujący się zjawiskiem przemocy. Od kilku lat problem ten jest priorytetowy, pochłania ogromną energię i środki finansowe. Kiedy kilka lat temu nowelizowano ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie przedstawiciele rządu dobitnie stwierdzali, że wprowadza ona rozwiązania optymalne. Jeśli tak to po co konwencja, budowanie kolejnej administracji, nadzór międzynarodowego gremium nad jej realizacją z pogwałceniem naszej suwerenności w sprawach etycznych i rodzinnych? Warto także przypomnieć, że z badania OBOP w 2012 r. wynika, że ok. 9% osób doznało jakiegoś rodzaju przemocy domowej. Według tego samego badania, tyle samo osób doświadczyło przemocy w bliższym lub dalszym środowisku zamieszkania, choć o tym już nie mówimy http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_082_12.PDF

Konwencja CAHVIO podważając ład społeczny, znaczenie rodziny, religii i pozytywnej tradycji, sprzyja przemocy i samotności oraz jest niezwykle destrukcyjna dla życia społecznego.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.