Prezydent Bronisław Komorowski spotka się w przyszłym tygodniu z szefem Komitetu Stabilności Finansowej, ministrem finansów Mateuszem Szczurkiem – poinformował prezydencki minister Olgierd Dziekoński. Znakomicie. Tylko skąd my znamy takie zachowanie Głowy Państwa?
Co oraz ile prezydent wyniesie z rozmowy o gospodarce i kursie franka pozostawia pewnie wiele do życzenia. Jednak nie to jest ważne, a fakty, które nie przemawiają na korzyść Bronisława Komorowskiego. Otóż kolejny raz prezydent działa pod publikę. Chce się spotkać, poznać problem, opowiedzieć światu, że jest „żywo” zainteresowany, gotów pomóc – po czym schowa się głęboko i przeczeka kryzys.
Podobnie było w przypadku problemów w polskim górnictwie. W pewnym momencie Komorowski również wkroczył do gry. Tylko, że na pięć minut. Poprosił premier Ewę Kopacz, aby wyznaczyła pełnomocnika rządu, który jasno i klarownie przedstawi mu plan naprawy górnictwa, który miał załagodzić protesty związkowców na Śląsku. To trafiło do opinii publicznej. Natomiast informacja czy i kiedy takie spotkanie się odbyło, została pominięta.
Dodatkowo prezydent Bronisław Komorowski, który był również „żywo” zatroskany losem protestujących górników – nawet nie pojawił się na Śląsku…
Bronisław Komorowski uprawia politykę ułożoną ze schematów. Ma pojawiać się, prosić o wyjaśnienia, a następnie chować, bo logicznym jest, że Głowa Państwa nic nowego i dobrego nie wymyśli.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/230974-komorowski-dziala-schematycznie-pojawia-sie-i-znika-a-moze-tchorzy