Sasin: Moi kontrkandydaci boją się mojego programu. Wiedzą, że jest atrakcyjny dla warszawiaków

Fot. TVP1/wPolityce.pl
Fot. TVP1/wPolityce.pl

Hanna Gronkiewicz-Waltz stchórzyła przed Jackiem Sasinem. Braku programu wyborczego wolała nie konfrontować ze swoim kontrkandydatem w wyborach samorządowych.

Bardzo żałuję, że minąłem się z panią Gronkiewicz-Waltz, że nie chce usiąść tutaj obok mnie, żebyśmy sobie tego typu nieporozumienia wyjaśnili i żeby nie powtarzała więcej takich nieprawdziwych informacji

— powiedział na antenie TVP1 Jacek Sasin, kandydat PiS na prezydenta Warszawy, dementując zarzuty Gronkiewicz-Waltz dotyczące jego programu wyborczego. Przekonywał, że potrafi znaleźć środki na wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej. Jego zdaniem należy zachęcić osoby mieszkające w Warszawie, a zameldowane poza nią, do płacenia podatków w stolicy.

Moi kontrkandydaci boją się mojego programu. Widzą, że jest to program bardzo atrakcyjny dla warszawiaków. To jest program bezpłatnej komunikacji, którą sfinansujemy, nie obcinając żadnych pieniędzy na przedszkola, na żłobki, tak jak to kłamliwie w tej chwili w przestrzeni publicznej pada. Dokonamy uwłaszczenia warszawiaków. Rozwiążemy problemy własności gruntów. Sprzedamy mieszkania komunalne z 90-procentową bonifikatą

— wyliczał Jacek Sasin. Zwrócił też uwagę na niegospodarność Gronkiewicz-Waltz i przerost urzędników.

Miasto Warszawa zatrudnia w tej chwili ponad 200 radców prawnych. To jest największa kancelaria prawna w Polsce. Jednocześnie miliony złotych wydaje na zlecenia do zewnętrznych kancelarii prawnych . Czy to jest gospodarne? Nie możemy płacić dwa razy za to samo! W Warszawie to jest norma. Mamy tych urzędników, wierzę głęboko, że są to bardzo ofiarni, oddani miastu urzędnicy i niech oni robią to, co do nich należy

— powiedział kandydat PiS.

To miasto powinno być miastem otwartym na społeczne inicjatywy. Trzeba odblokować myślenie. Jest mi bardzo przykro, że dzisiejsze myślenie władz Warszawy jest takie, że nic się nie da zrobić

– mówił Jacek Sasin.

Kiedy słyszymy „bezpłatna komunikacja”, Hanna Gronkiewicz-Waltz zamiast usiąść obok mnie i porozmawiać na ten temat, powiedzieć, jakie ma argumenty, a ja jej przedstawię, jakie ja mam, to my nie możemy o tym w ogóle rozmawiać

– dodał, dziwiąc się dlaczego nie może rozmawiać z nią na wizji osobiści. Jacek Sasin nie zakłada porażki w pierwszej turze.

Czuję się liderem w propozycjach dla miasta. Uważam, że dzisiaj moje propozycje dla miasta są najlepsze. Składam propozycje, które są przełomowe, które dają stolicy możliwość rozwoju

— powiedział Sasin, że konieczne jest stworzenie perspektywy rozwoju Warszawy na kolejne lata.

Nie słyszę tego zupełnie z drugiej strony. Co będzie za 10 lat, za 15? Z czego będziemy finansować działania, gdy skończą sie fundusze europejskie? Jakie działania zostały w tym kierunku podjęte?

— pytał kandydat PiS.

Warszawa ma ogromny, zamrożony majątek. Wyliczyliśmy to. Około 70 tys. gruntów leżących odłogiem

— powiedział, wskazując że nie ma zamiaru sprzedawać gruntów, by łatać dziury budżetowe, ale stworzyć mechanizm finansowania, fundusz, bank samorządowy, który w przyszłości będzie finansować nowe inwestycje.

Jestem pewien, że wybór Hanny Gronkiewicz-Waltz to będzie przegrana kadencja, bo nie będzie już miała tej perspektywy. Będzie chciała tylko przeżyć te 4 lata, wykorzystać te fundusze europejskie, które się za kilka lat skończą. Co dalej?

— pytał Sasin.

Prezydent Warszawy nie odważyła się usiąść do wspólnej rozmowy w studiu z Jackiem Sasinem. Była gościem drugiej części programu.

[CZYTAJ TAKŻE: Gronkiewicz-Waltz pewna swego! Nie przywróci prof. Chazana na stanowisko, ale wierzy że warszawiacy pozwolą jej rządzić kolejne 4 lata]

mall

—————————————————————————————————-

Zapraszamy do lektury aktualnego numeru tygodnika „wSieci”!

Tygodnik dostępny również w wersji elektronicznej!

Wejdź na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html i wybierz jedną z trzech wygodnych opcji zakupu.

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.