Przedwyborcza diagnoza Jacka Kurskiego: "Jarosław Kaczyński boi się utraty monopolu na prawicy"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.wPolityce.pl
fot.wPolityce.pl

Im bliżej wyborczego starcia na Podkarpaciu, tym bardziej przybiera na sile spór pomiędzy Solidarną Polską, a PiS-em.  - Jarosław Kaczyński boi się utraty monopolu na prawicy - stwierdził europoseł  SP Jacek Kurski w rozmowie z Moniką Olejnik.

Jego zdaniem obawę lidera PiS widać widać w ataku jaki partia Jarosława Kaczyńskiego przypuściła na Solidarną Polskę i Kazimierza Ziobrę, a także w ataku na Piotra Dudę i "Solidarność".

W niedzielę w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu zmierzą się m. in. kandydat PiS Zdzisław Pupa i kandydat Solidarnej Polski Kazimierz Ziobro.

W trakcie kampanii oba ugrupowania zaapelowały o wycofanie kontrkandydata przez konkurencyjne ugrupowanie. Oba apele zostały odrzucone.

Jarosław Kaczyński, zwrócił uwagę, że SP wystawiając kandydata o tym samym nazwisku, co jej lider Zbigniew Ziobro liczy na to, że wyborcy pomylą go z byłym ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobrą, którego zresztą nadal często uważają za polityka PiS.  Dodał, że jest "zdecydowanym przeciwnikiem wprowadzania wyborców w błąd"

Nie jest to ładna metoda

- powiedział Kaczyński.

Kurski odpiera zarzut o świadoma manipulację. W rozmowie z Moniką Olejnik zaznaczył, że "nie ma nic niemoralnego w kandydaturze Kazimierza Ziobry".

Niemoralne są ataki kolegów z PiS. Kompletnie nielogiczne i sprzeczne

- podkreślił polityk, zarzucając politykom PiS rozdawanie ulotek szkalujących kandydata Solidarnej Polski.

I dodał:

Tej irytacji by nie było, gdyby nie przeświadczenie, że Kazimierz Ziobro cieszy się wysokim, dwucyfrowym poparciem. Stąd ta wściekłość. Od póltora roku słyszymy od Jarosława Kaczyńskiego, czy Błaszczaka, Hofmana, Brudzińskiego, że Zbigniew Ziobro jest politycznym trupem, że Solidarna Polska jest projektem skończonym, że to jest 1-proc. partia. Dlaczego boicie się panowie 1-proc. partii?

-  dywagował Jacek Kurski.

Zdaniem europosła Jarosław Kaczyński przed najbliższymi wyborami prezydenckimi chce "zabić Solidarną Polskę" A to po to, by wystawić "fikcyjnego" kandydata -  Piotra Glińskiego.


Dopóki Solidarna Polska istnieje, to znaczy, że liczy się prezydencka kandydatura Zbigniewa Ziobry, który pokonuje w sondażach prof. Glińskiego

- ocenił Kurski.
.
W wyborach do Senatu z okręgu nr 55 kandydują oprócz przedstawicieli PiS i SP również: Mariusz Kawa (PO-PSL), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).

Wybory rozpisano po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty, który stał na czele koalicji PO-PSL-SLD w samorządzie województwa. Prokuratura postawiła mu siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych.

Głosowanie odbędzie się 8 września.

W ostatnim ogólnopolskim sondażu CBOS Solidarna Polska zdobyła 3 proc. poparcia. PiS - 33.

ansa/TVN 24 / PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych